Dobrze, że nic jej nie jest. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że ona (oni) owszem, wjeżdżali z drogi podporządkowanej, ale z drugiej strony ten samochód jechał zdecydowanie zbyt szybko. Porównajcie prędkość tego samochodu z pozostałymi.
@verblade: Oczywiście, że tak. Generalnie zmienianie pasa czy wjazd na główną bez wymuszania powinno wyglądać tak, by samochód jadący za Tobą nie musiał regulować prędkości no ale nie k$%@a przy 130 na budziku.
i z drogi podporządkowanej, ale z drugiej strony ten samochód jechał zdecydowanie zbyt szybko. Porównajcie prędkość tego samochodu z pozosta
@verblade: Może i racja ale winę poniesie w pełni motocyklistka. Sam jestem motocyklistą więc nie mam zamiaru na nią robić jakiejś nagonki. Bogu dziękować, że z tego wyszła cało. Jednak co do winy to poniesie w pełni. Niestety prędkość kierowcy samochodu nie będzie brana pod uwagę przy ustalaniu winy. Włączyła się
Nie raz słyszałem i czytałem narzekania motocyklistów na kierowców, że ci drudzy nie ustępują im pierwszeństwa. Wtedy nie ma znaczenia czy motocykl jechał za szybko i winny jest zawsze kierowca (zresztą słusznie- klasyczne nieustąpienie). Natomiast w tym wypadku widzimy identyczną sytuację tylko z odwróconymi rolami i mam wrażenie, że część jak mniemam motocyklistów, koniecznie chce udowodnić, że winny jest kierowca samochodu, mimo ewidentnego błędu motocyklistki. Po drodze hamowania samochodu widać, że nie
@hossiusz: jedna podstawowa różnica, motocykl zazwyczaj trafia w bok auta, tutaj było dużo czasu na reakcję, skrzyżowanie zostało w tyle i samochód najechał na tył motocykla
jakby tak zacząć analizować, to wszyscy byli winni, auto jechało za szybko, pierwszy motocykl niedokładnie sprawdził czy może włączyć się do ruchu, a potem nie zerknął od razu w lusterko - zobaczyłby pędzącą na niego kometę, drugi motocyklista zajmował lewy pas, auto miało już potem
@elczikeno: Masz racje, zauważyłeś to co umknęło wszystkim komentującym, że drugi motocyklista zablokował drugi pas nie dając możliwości wyminięcia. Ciężko to nazwać stricte winą, bo szybko się działo i jedyne co zdążył zrobić to spróbować użyć mocy. Ale nadal uważam, że podstawowym czynnikiem była prędkość kierowcy samochodu.
A najgorsze jest to, że nie oszukujmy się, wielu, nawet dobrym kierowcom, zdarza się czasem depnąć do podobnej prędkości na takim wolnym odcinku (bo
Winni są oboje motocykliści, kierowca samochodu i rosyjska myśl inżynierii drogowej.
1. Motocykliści powinni wjechać na skrzyżowanie zdecydowanie, a nie wpełzać jak ślimaki. To trwało latami, aż mi się włosy zjeżyły jak na to patrzyłem.
2. Szczyt idiotyzmu i bezczelności, wjeżdżanie dwóch na raz. Wyobraźcie sobie, że 2 samochody jednocześnie skręcają na skrzyżowaniu w lewo jeden obok drugiego. A oni właśnie to zrobili. Nie dość że wtoczyli się w tempie pieszego, to
- poszkodowana powinna pozostać w miejscu w którym wylądowała (była już osłonięta przez samochód - chociaż to Rosja więc może dobrze, że znalazła się na poboczu)
- jak już leżała to powinna tak leżeć w ubraniu i kasku, jak najmniej ruchów
- była przytomna to mogła leżeć na plecach
- nie podajemy wody, jedzenia i leków!!
- nie przemieszczamy pojazdów ani szczątków pojazdów, nie
Komentarze (133)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@verblade: Oczywiście, że tak. Generalnie zmienianie pasa czy wjazd na główną bez wymuszania powinno wyglądać tak, by samochód jadący za Tobą nie musiał regulować prędkości no ale nie k$%@a przy 130 na budziku.
@verblade: Może i racja ale winę poniesie w pełni motocyklistka. Sam jestem motocyklistą więc nie mam zamiaru na nią robić jakiejś nagonki. Bogu dziękować, że z tego wyszła cało. Jednak co do winy to poniesie w pełni. Niestety prędkość kierowcy samochodu nie będzie brana pod uwagę przy ustalaniu winy. Włączyła się
jakby tak zacząć analizować, to wszyscy byli winni, auto jechało za szybko, pierwszy motocykl niedokładnie sprawdził czy może włączyć się do ruchu, a potem nie zerknął od razu w lusterko - zobaczyłby pędzącą na niego kometę, drugi motocyklista zajmował lewy pas, auto miało już potem
A najgorsze jest to, że nie oszukujmy się, wielu, nawet dobrym kierowcom, zdarza się czasem depnąć do podobnej prędkości na takim wolnym odcinku (bo
1. Motocykliści powinni wjechać na skrzyżowanie zdecydowanie, a nie wpełzać jak ślimaki. To trwało latami, aż mi się włosy zjeżyły jak na to patrzyłem.
2. Szczyt idiotyzmu i bezczelności, wjeżdżanie dwóch na raz. Wyobraźcie sobie, że 2 samochody jednocześnie skręcają na skrzyżowaniu w lewo jeden obok drugiego. A oni właśnie to zrobili. Nie dość że wtoczyli się w tempie pieszego, to
na tym filmiku wszystko jest źle:
- poszkodowana powinna pozostać w miejscu w którym wylądowała (była już osłonięta przez samochód - chociaż to Rosja więc może dobrze, że znalazła się na poboczu)
- jak już leżała to powinna tak leżeć w ubraniu i kasku, jak najmniej ruchów
- była przytomna to mogła leżeć na plecach
- nie podajemy wody, jedzenia i leków!!
- nie przemieszczamy pojazdów ani szczątków pojazdów, nie