Na festiwalu filmowym w Gdyni o piractwie internetowym.
Gdyby nie piractwo internetowe, na filmach polskich mogłoby być w kinach dwa razy więcej widzów - ocenił w sobotę na 37. festiwalu w Gdyni prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski. Ostrzegł, że wskutek działania piratów, rodzimej kinematografii może "grozić zapaść".
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
"""Powoduje to duże straty po naszej stronie, nie mamy za to w zamian nic".
Od każdego nośnika CD/DVD jest pobierana "opłata za piractwo", nawet jeśli nośnik będzie wykorzystany do nagrania np. danych firmowych. Niech się twórcy zainteresują na poczatek, gdzie idzie ta kasa.
A co to poziomu "polskiej kinematografii" to powyżej napisano chyba wszystko.
Piraci sie pisze, arr.