Czy sztuczna inteligencja zabije nasze wnuki ?
Autor artykułu porusza pewną niezwykle ciekawą kwestię z obszaru skrzyżowania ewolucji z cybernetyką. O tym jak niewielkimi kroczkami, zbliża się do nas możliwa zagłada, ze strony czegoś, co większość z nas uważa wyłącznie za fantastykę...
Lifelike z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Bez powodu staramy się przenosić na komputery zasady, które wytworzyły się w czasie miliardów lat ewolucji istnienia życia. Komputery pozbawione są instynktu samozachowawczego, chęci przekazywania dalej swoich genów, potrzeby poszukiwania bodźców, unikania zagrożenia i całej gammy innych zasad, które w dużym stopniu sterują organizmami żywymi.
Jedynym zagrożeniem jest to, że ludzie sami wprowadzą do SI podobne mechanizmy, ale
Uzasadniają to tak, że ogólna sztuczna inteligencja ze zdolnością uczenia się w końcu przekroczy zdolności pojmowania człowieka, i będzie na tyle inteligentniejsza, że będzie umiała przekonać ludzi do czego zechce, jeśli tylko będzie mogła się z nami komunikować.
Trochę podobnie, jak człowiek potrafiłby przechytrzyć zwierzęta. Po prostu mamy na tyle większą inteligencję, że zwierzęta nie mają szans nawet sobie wyobrazić, jak myślimy, i jakie rzeczy potrafimy zrobić. Podobnie będzie z nami w stosunku do sztucznej
Inna niż nasza? Owszem, to jest w artykule nawet. Nieprzewidywalna? Też o tym jest. Czy możemy wykluczyć, że AI nam zagrozi? Konia z rzędem, kto to
Komentarz usunięty przez moderatora
Informacja nieprawdziwa, mając kartkę mogę robić za uniwersalną maszynę Turinga, która jest w stanie rozwiązać każdy problem, jaki może pojawić się w teście na inteligencję. Nie bez powodu testy IQ mają ograniczony czas rozwiązywania.
Ba, mogę udowodnić matematycznie, że każdy test
@Ginden: poprosiłbym. Szczególnie interesuje mnie dowód, że każdy test na IQ ma nieskończenie wiele rozwiązań. No i chyba zakładasz P=NP ? Bo inaczej z czasem wielomianowym może być ciężko - choćby zwykły problem komiwojażera.
Najpierw proste założenie jaki to test. Mamy jakąś liczbę obrazków, które składają się z krzywych i prostych i wypełnień i mamy znaleźć następny wyraz ciągu. Wymyślamy jakiś sposób numeracji wszystkich części, np. liczbie 1 przypisujemy koło, liczbie 2 przypisujemy linię prostą, liczbie 3 okrąg itd. Potem wyznaczamy punkty, które jednoznacznie definiują wspomniany kształt - np. środek i promień w przypadku koła. Zapisujemy je w układzie współrzędnych kartezjańskich.
Teraz znajdujemy wszystkie wartości niewymierne w danym obrazku. Musi ich być skończona liczba, takoż każdej z nich przypisujemy liczbę naturalną. Czyli np. koło o promieniu pierwiastka z dwóch zapisujemy jakby miało promień 1, ale wtedy wszystkie promienie o wartości liczby naturalnej n zapisujemy jako