Nie lubisz jeździć w pasach? Nie chcesz w nich jeździć?
Niech ci dentysta albo dermatolog wystawi zaświadczenie "zwalniające z jazdy w pasach. Kodeks drogowy mówi tylko o lekarzu, nie określa jego specjalności. Może więc to być pediatra, dermatolog czy stomatolog. Nie wiadomo także, jak taki druk zwolnienia kierowcy ma wyglądać. Policjanci są bezradni."
kubatre1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
Komentarze (69)
najlepsze
Zapinanie pasów to musi być odruch. Samochód to nie zabawka, ludzie giną jeśli popełnią błędy. Czasem giną mimo iż ich nie popełnią.
Wiesz, jeśli dasz mi gwarancję, że od razu zginiesz w takim wypadku, to nie mam z tym problemu. Każdy ma prawo umierać jeśli tego pragnie. Ale wolałbym, żeby czas i środki szpitali były przeznaczone na ludzi, którzy sami nie zawinili.
Pasażer w takim przypadku leci na pysk i odgniata ząbki na schowku. Nawet jeśli wystawi ręce do przodu, to na obłych elementach tapicerki nie zaprze się.
Załatwianie sobie zaświadczenia pozwalającego na niezapinanie pasów.
Jest
Dwie sprawy zatem:
a) większość wypadków na świecie dzieje się przez zaniedbania ludzi. Wtargnięcie pod samochód, wrzucenie tostera do wanny, wsadzenie ręki do sokowirówki, nabawienie się raka od palenia papierosów, skręcenie nóżki przez bawiące się dziecko, przybicie sobie ręki gwoździem do deski. Tych wszystkich ludzi też nie ratować? Czy może też nakazać im to i
Tymczasem, jako społeczeństwo, musimy być solidarni. Nawet, jeżeli ktoś czasami zrobi coś głupiego..
I nie jestem tu przeciwnikiem pasów, sam je zapinam ZAWSZE na trasie i dłuższych odległościach po mieście.
Jednak pracuję jako rozwoziciel jedzenia i wsiadam i wysiadam kilka, jak nie kilkanaście razy na godzinę. Gdybym miał za każdym razem zapinać pasy i je odpinać, dostałbym świra. Oczywiście dotyczy to tylko podróży po mieście, gdzie nie jeździ się więcej niż 50km/h, więc bezpośredniego zagrożenia życia nie ma.
@krzychol66: To zapraszam, pojeździj sobie przez 8 (często nawet przez 9h) po mieście. Rób sobie postój co kilka/kilkanaście minut. Za każdym razem zaparkuj, wyłącz silnik, światła, weź jedzenie z tylnego siedzenia, rozepnij pas, wyjdź. Może zapinanie i odpinanie pasów nie trwa mega długo i jeśli mam dowóz na drugi koniec miasta, to
Zapięcie pasów to odruch zajmujący max 2 sekundy...
Podobnie rozpięcie...
Formalnie lekarze nie mogą wystawiać samym ani recept, ani zaświadczeń, ale recepty są realizowane bez problemów, zaś lekarze między sobą takie rzeczy załatwiają od ręki - jeśli jesteś lekarzem, to możesz przyjść do onkologa, powiedzieć, że masz objawy nowotworu i większość onkologów od razu wyśle Cię na rentgen/biopsję i oddział onkologiczny, bez dalszych pytań. Ba, widziałem wiele razy, jak krewni na chama coś takiego robili dzwonili
Wydaje mi się, że żaden lekarz nie może przypisywać sobie żadnych dokumentów.