Ponad 90 proc. Polaków uznaje się za katolików. Rośnie grono ateistów
Nadal zdecydowana większość Polaków (93,1 proc.) uznaje się za katolików; wielkość ta tylko nieznacznie zmieniła się od śmierci Jana Pawła II (94,6 proc). Wyznawcy innych religii stanowią jedynie 1, 8 proc. ogółu badanych - wynika z sondażu CBOS.
w.....a z- #
- #
- 343
Komentarze (343)
najlepsze
Jeżeli piszesz o kościele jako budynku, to wtedy dajesz małą literę,
Jeżeli piszesz o Kościele jako wspólnocie wiernych, wtedy dajesz dużą literę.
Moja katolicka koleżanka z pracy, kiedyś podczas obiadu w pracy zapytała mnie, to skoro jestem ateistą to co według ciebie jest po śmierci. Odpowiedź, krótka i zwięzła "A coś ma być?! Na co ty liczysz?!". Jeśli na coś się liczy, łatwo można zostać wykorzystanym, albo jak kto woli zrobić interes. Bo czy to katolik, czy muzułmanin niczym się nie różnią w tym kontekście. Każdy NA COŚ LICZY! Licząc na odpuszczenie grzechów szło się na krucjaty i mordowało niewinne dzieci i kobiety w imię instytucji katolickiej, licząc na dziewice wysadza się w zamachach, albo licząc na nowoczesne koleje i podstawową opiekę zdrowotną za kilka lat, cierpliwie siedzimy w domach i robi zapasy wazeliny by dupa nie wypadła
Na szczęście ludzie stają się świadomi i zaczynają mieć wątpliwości. Nie muszę chyba przytaczać, jak odnosi się biblia do wątpliwości. W podobny sposób jak dziś niewygodne osoby nazywa się malkomentami,ignorantami itd Po to, żebyś uwierzył, że taka postaw jest zła i szydził z niej i nigdy nie próbował zapytać.
Ale
Trochę się motasz, bo jak nie wierzysz w żadnego boga to jesteś ateistą, może po prostu jesteś uduchowionym ateistą (duchowość wbrew pozorom nie wiąże się bezpośrednio z wiarą).
Tak jest od blisko tysiąca lat więc czemu nagle by się to miało zmienić, co sugeruje słowo "nadal"?
bo s kija
boski