Ile kosztują nas nauczyciele | Zgrana karta
Jak to się dzieje, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba uczniów w szkołach spadła z ponad 7 mln do ponad 5 mln, liczba pracujących z nimi nauczycieli prawie się nie zmieniła, wydatki na edukację wzrosły o 40 proc. – a w oświacie jest gorzej?
DuPont z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
1. Jako 20-letni brzdąc łaziłem po wszystkich drzewach rosnących dookoła szkoły, biegałem bo betonowym boisku kopiąc zardzewiałą puszkę albo kamień, sam przechodziłem w niedozwolonym miejscu przez bardzo ruchliwą jezdnię żeby na przerwie w sklepiku kupić sobie oranżadę. Gdy mi się coś stało to najpierw dostałem w dupę od nauczyciela, potem jeszcze na mnie w domu nakrzyczeli, że jestem idiotą. Nauczyciela dyżurującego na przerwie widziałem tylko z maluchami (kl1-3).
Nikt nigdy nie zginął, nie było poważnego okaleczenia itp.
2.
Jako 20-letni brzdąc łaziłem (...)
Widzę, że kolega trochę wolno dojrzewał :)
Pensja dla nauczyciela dyplomowanego to 3000 z groszami brutto.
Pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego (magister z przygotowaniem pedagogicznym) to 2995zł (od września wzrośnie o 3,8%). Do tego dodaj liczne dodatki.
Przykład: dyplomowany z 20 latami
Do tego: gdyby w gminie nauczyciele (w naszym przykładzie dyplomowani) nie mieli nadgodzin i dodatków (poza "13" pensją i wysługą) to w styczniu dostaliby od gminy potężne dopłaty (dodatek uzupełniający).
Przykład: 2 995zł zasadnicza + 599zł za 20 lat pracy = 3
idac dalej... 10,5 ucznia ? spoko dane, przewinolem sie w swoim zyciu przez 3 szkoly (nie liczac studiow), gdzie liczba (ogolna) uczniow wynosila kolejno: 1000+-, 2000-2400+-, 1400+-..... nie no spoko dane maja jak chca wsadzac po 10,5 ucznia do klasy... oh wait u mnie bylo max 2 naczucycieli od 1 przedmiotu zawsze... facepalm
tak wiec reasumujac albo obecne pokolenie polskich dzieci jest debilowate, uposledzone i wymaga im sie specjalnej troski (wg tej liczby uczniow) albo ktos wzial dane nie patrzac na realia
"Urzędu
Aż w końcu władza doprowadzona do ostateczności Solidarnością i tym że byle elektryk potrafił być prezydentem, zmuszona była przedłużyć obowiązkową indoktrynację do 18 roku życia.
Teraz żyjemy wśród idiotów, i sami nimi
Osobiście jestem zdania, że winnym jest właśnie edukacja w tym kraju! Czemu ? Ponieważ skupia na sobie model nauki nie dla nauki - a dla celu. Celem większości jest w tym przypadku zdanie szkoły, pół biedy jak praca. Ale uczenie się pod egzamin ? Czy taką wiedzę można uznać za użyteczną ? Naprawdę, trzeba wymagać by każdy przedmiot był przedmiotem "do zdania"? Ba! Nawet czy każdy temat musi być tematem do zdania?
Celem szkół powinna być edukacja, zaszczepienie bakcyla wiedzy wśród młodego pokolenia, a nie jak teraz TYLKO - egzaminacja. Pierwszy warunek w ogóle nie jest praktycznie spełniany, wielu ludzi idzie do zawodu nauczyciela w ogóle nie posiadając kwalifikacji (nie, nie mgr przed nazwiskiem)... Papier goni papier, głupie społeczeństwo to kupuje i marnuje czas na rzeczy - które ich w ogóle nie