Polacy przegrywają z państwem w sądach
W 2011 r. firmy i obywatele ponieśli porażkę w procesach o 3 mld zł. Wygrali tylko 144 mln zł."Uważam, że ta porażająca dysproporcja wynika z nastawienia sędziów. Jako funkcjonariusze państwowi stoją po prostu na straży interesów budżetu państwa, zamiast na straży sprawiedliwości"
red_sox z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
O jakich sprawach piszesz, cywil contra Państwo o odszkodowanie?
Pozostając w granicach prawa.
Na tym polega jego fach.
Prawo z jednej strony tworzy przestępcę a z drugiej prawnika.
Ale obaj są tym samym.
To co widzimy dziś u większości ludzi to nie moralność. To przestrzeganie przepisów.
Po prostu ludzie coraz bardziej pienią, mimo iż nie mają racji. W Prokuratorii Generalnej pracują dobrzy fachowcy z dużym doświadczeniem i gdy widzą, że roszczenie jest oczywiście uzasadnione starają się doprowadzić do ugody. W przeciwnym wypadku sprawy z reguły wygrywają.
Adwokaci często prowadzą te sprawy spodziewając się przegranej, bo dla nich do żadna różnica - swoje wezmą bez względu na rozstrzygnięcie. Poza tym coraz częściej ludzie sami piszą pozwy,
Tata prawnik do syna prawnika :
- "Synu jak mogłeś zakończyć tak szybko sprawę którą ci przekazałem w zeszłym miesiącu????!!!!"
Ja dzięki niej utrzymywałem przez lata całą naszą rodzinę"
Potrzebny do tego komentarz?
Akurat sędziowie są wkurzeni na rząd (nie Państwo) za brak podwyżek, straszenie odebraniem prawa spoczynku, kolejne i zupełnie nieprzygotowane zmiany prawne.
Jeśliby się kierować wskazywaną przez Ciebie logiką Kalego to powinni chcieć dokopać Skarbowi Państwa i wtedy w sposób sztuczny zwiększałaby się ilośc spraw przegranych przez Skarb Państwa.
Tak naprawdę jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Kwestia żądań/oczekiwań sędziów nie ma