10 błędów popełnianych przez turystów pierwszego dnia wakacji
Powoli zaczyna się sezon wyjazdów no i oczywiście weekend majowy. Dziś będzie o błędach, choć może nie tylko o błędach, ale dziwnych przyzwyczajeniach, wierzeniach i zwyczajach turystów.
tr00ci0 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
Komentarze (234)
najlepsze
Ludzie stoją jak debile po 2h w kolejce do odprawy gdzie każdy ma na bilecie swoje miejsce przypisane i nawet jak wejdę ostatni to i tak sobie usiądę...
samolot wylądował i zaczyna kołować a wszyscy już odpinają pasy i stoją :D ja sobie czekam aż wszyscy wyjdą przede mną i dopiero wstaje.
Napiwki
@Oskarek89: Dlaczego każdy uważa, że wyjazd za granicę jest drogi? Skąd to durne przekonanie?
- Jak jedziesz na południe (M. Śródziemne i dalej) to odpuść sobie lipiec i sierpień. Skwar, po kilku dniach zjarasz się i z hotelu nie będziesz wychodził. Już nawet nie wspominam o małych dzieciach. Poza tym zwiedzanie zabytków w 40 stopniach to są tortury. Najlepsze są maj-czerwiec i wrzesień-październik, w przypadku okolic podzwrotnikowych śmiało można jechać w zimie (w lecie są deszcze, dotyczy to oczywiście półkuli północnej).
- Mały trick! Jeżeli chcesz sobie wydłużyć dzień to w zimie jedź na południe a w lecie na północ. Pamiętaj że w lecie dzień w Grecji jest krótszy niż w Polsce a w takim Egipcie sporo krótszy, tymczasem w okolicach koła podbiegunowego jest dzień polarny.
-
No i porządny hotel powinien mieć sejf dostępny dla gości (oczywiście za pewną opłatą, jednak lepiej stracić mniej pieniędzy na początku, by potem nie żałować. Nie jestem pewny, ale bodajże sejf jest wymogiem na pewną liczbę gwiazdek.
Przemiana z pogromcy anusów na turystę-krytyka. Mnie tylko zastanawia tak właściwie na czymś dzisiaj można zbudować sobie sławę jako blogger...
Oczywiście, że w hotelach zdziera się z ludzi kasę - ale jeśli chce się trzymać klasę, to się nie robi takich numerów.