umowa o pracę jest zasadna gdy pracujesz, gdy podpiszesz u mowę o dzieło, wtedy nie pracujesz tylko wykonujesz dzieło, również gdy podpisałeś zlecenie to zobowiązałeś się wykonać zlecenie a nie pracę. Tak więc należy zdefiniować pracę, jeśli masz wyznaczony czas pracy, np od 7do15, miejsce pracy i masz przełożonych to pracujesz, wystarczy jeden z tych trzech czynników by jedynym zgodnym z prawem zapisem był stosunek pracy, jeżeli takowy czynnik zachodzi a masz
@longley: Czyli większość barmanek i barmanów w pubach i dyskotekach, natrętnych panów /pań dzwoniących z super ofertą czy też przemiłych kasjerek w sklepie to przestępcy ? :O
@longley: A to przypadkiem nie leży w gestii pracodawcy, żeby zatrudniać pracownika na odpowiedni typ umowy? I skoro według Ciebie ktoś łamie prawo mając podpisaną inną umowę niż o pracę to skąd możliwość złożenia pozwu o ustalenie stosunku pracy? To nie niewiedza powoduje podpisywanie tego typu umów, a niechęć pracodawców do umów o pracę.
@mcv_: W takim razie chyba rzeczywiście miałeś dobry pomysł. Tylko trochę nieprecyzyjnie to napisałeś. Ale może ktoś przeczyta naszą wymianę zdań i w następnym wykopie będzie o jedno "trollowanie" mniej :)
@Altar: No więc użyłem go prawidłowo. Nie miałem zamiaru robienie sobie dowcipu, tylko właśnie wkurzanie współdyskutanta (najlepiej w TV, żeby się (p)osły obruszyły), bo denerwuje mnie określenie „śmieciowe” umów nie o pracę. Oczywiście odniosłem się bezpośrednio do określenia, zamiast do osoby (skrót myślowy). To faktycznie mój błąd.
@picasssss1: Nie 100 czy 200 tylko 40%. No chyba, że zarabiasz 300zł na umowę zlecenie, to wtedy na umowę o dzieło faktycznie dostaniesz tylko 200 złotych więcej.
Komentarze (104)
najlepsze
http://michaljezierski.natemat.pl/8643,umowy-smieciowe-na-smieci
Albo mówić coś w rodzaju „umowy o pracę, czyli inaczej śmieciowe…”