Palisz? Rzuć to!
Palisz? Poproś, aby ktoś z bliskich zrobił ci zdjęcie. Obejrzyj je spokojnie. Jeśli jesteś młody (masz 20-30 lat) większych zmian pewnie jeszcze nie zauważysz....
przemko89 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 171
Palisz? Poproś, aby ktoś z bliskich zrobił ci zdjęcie. Obejrzyj je spokojnie. Jeśli jesteś młody (masz 20-30 lat) większych zmian pewnie jeszcze nie zauważysz....
przemko89 z
Komentarze (171)
najlepsze
@turbosowa:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cytyzyna
2. wyjdź na spacer
3. poczuj 254362 nowych zapachów
4.
Jestem ciekaw co jest w
Nawet całować się? Czy tylko mnie to 'nawet' bawi?
Ja też nie wierzyłem. Przeczytałem w necie że jest taka książka że się ją przeczyta i rzuca palenie. Pierwsza myśl byla "taaa... jaasnee". Ale książkę kupiłem. Zresztą wtedy na prawdę chciałem rzucić a żadne Tabexy, gumy i inne metody nie działały a 28zł to raptem 2,5 paczki fajek. Pomyślałem sobie że nawet jeśli nie zapalę po tej książce 3 dni to i tak będę na zero. W książce najlepsze jest to że można ją czytać paląc. Do ostatniej strony możesz mieć fajkę w ryju. Fakt że czytaniu książki towarzyszyło mi takie dziwne uczucie że jakby żalu i obawy "a co jeśli na prawdę przestanę palić?" i taka tęsknota za tymi fajnymi momentami z fajką. Więc pod koniec czytania paliłem więcej. A potem ją skończyłem i zapalenie fajki wydało mi się najgłupszą rzeczą jaką mógłbym zrobić. Rok nie palę i w ogóle mnie nie ciągnie.
Też tak miałem. Jak mi się kończyły fajki to wpadłem w panikę że rano nie zapalę. Dzień zaczynałem od fajki, 2-3 spalałem zanim wyszedłem z domu, potem 1 w drodze na przystanek, 1 na porzystanku, jedną przed pracą... ale ja nie o tym chciałem. Rzuciłem palenie bez bólu i żadnego łażenia po ścianach dzięki książce Allana Carr'a. Poszło tak łatwo że nawet zły jestem bo nie mam co opowiadać
PS. Nie palę od dwóch miesięcy.