tu nie chodzi o likwidację licencji. tylko o zniesienie wymogu posiadania licencji. jeśli ktoś ma ochotę skorzstać z usług osoby bez kwalifikacji to co ci do tego?
ja teraz kupuje mieszkanie i nie potrafię ogarnąć za co te cudowne agencje pobierają 3% ? jak dla mnie to jest kanciarski handel adresami i zdzieranie z ludzi pod przykrywką "załatwiania spraw i zabezpieczania transakcji" (czyli pójścia do notariusza i sprawdzenia hiopoteki/meldunków). Agencje nieruchomości to dla mnie złodziejsko-cwaniackie firemki których właściciele idealnie pokrywają się z wizerunkiem i zachowaniem tego Pana z załączonego filmu. Moja rada - jak idziecie oglądać mieszkanie, niech na
Wy tak o tych nieruchomościach ale powiedzcie mi po co licencja dla taksówkarza? ;> Rozmawialem kiedys z kierowcą taksówki to nie dosc ze musiał kupic kase fiskalną to trzeba zrobic kurs za pare tysi i odnawiac go za pare tysi co jakis czas. Choroba
Wystawiam ekspertyzę, pośrednik nieruchomości to profesja złodziejska. Można by ją porównać do ustawienia oddziału zbrojnego na publicznym moście i pobierania myta.
@deeper: Składki i podatki są wysokie zgadzam się ale to nie ma nic wspólnego z tematem dyskusji czyli zamkniętymi zawodami. To właśnie konkurencja jest czynnikiem poprawiającym jakość usłóg oraz cenę - każdy dobry ekonomista Tobie to powie.
Zadaj sobie pytanie czego broni ten Pan po prawej ? Czyżby bronił interesu konsumentów czy może czegoś innego...
Ten krok rządu to właśnie krok ku normalności, niestety psuje interesy wielu kręgom wydającym zezwolenia, prowadzącym
ja pierdziele, tak sie wszyscy ciesza z tych deregulacji a bedzie niezly burdel
PO strasznie gra tym pod publiczkę, aż nie moge na to patrzec
jasne, pewne zawody wymagaja poprawy, niektore wymagaja otwarcia, ale kuzwa oni to robią tylko po to żeby liczba otwartych zawodów robila wrazenie, ani tak naprawde sie nie zastanawiaja czy to ma sens... takie zmiany wymagaja czasu i pracy osob zaangażowanych w to, a nie polityków którzy widzą
Debilu, rzeczywista cena mieszkania to taka za która ktoś jest w stanie zapłacić, a nie ile ty sobie zazyczysz. Że "pan redaktor" tego nie wypunktował.
zwróciłem uwagę na jeden fragment, gdy premier mówi o fizjoterapeucie. Czy ktoś sobie wyobraża fizjoterapeutę bez licencji? Przecież to można komuś krzywdę zrobić. Nie mam nic wspólnego z rehabilitacją, ale jak niby premier wyobraża sobie rehabilitowanie ludzi po wypadkach, udarach czy urazach bez odpowiednich kwalifikacji.
Kierunek deregulacji jest słuszny, ale moim zdaniem nie można wylać dziecka z kąpielą.
@kamilztorunia: Po to się robi trzyletnie studia, żeby krzywdy nikomu nie zrobić. Zdaje się egzamin końcowy na studiach, po co zatem jeszcze dodatkowy papier państwowy?
Wiem, że się pewnie narażę wielu osobom i zacznie się krytykowanie mojej wypowiedzi, ale chcę Wam o pewnej rzeczy powiedzieć. Akurat dla mnie uwolnienie zawodów pośrednika i zarządcy nieruchomości to jak los na loterii, bo mam dość pokrewne wykształcenie, na studiach też kilka zajęć na ten temat było. Ale... niestety, jest to zła decyzja.
Wiem, wszyscy chcemy by było więcej wolności, żeby kwitł kapitalizm itp. Tylko żeby to wszystko chcieć, to najpierw
@lisu_: Wiesz to była inwestycja. Dawniej tacy ludzie musieli sporo zapłacić, żeby dorwać się do żłoba, czasami może nawet wziąć spory kredyt albo dać dupy komu trzeba. To teraz będą bronić koryta rękami i nogami oraz wymyślać jakieś fanaberie.
Co jeszcze? Może pośrednik samochodowy, po 10 letnich studiach, stażach, etc. etc.? Przecież w naszym biednym socjalistycznym kraju jakiś zdezelowany grat to też często inwestycja na pół życia. Prawda jest taka, że
Ale już przewodnik turystyczny powinien być regulowany, chociaż jakimś jednym egzaminem, skąd turysta zagraniczny ma wiedzieć czy akurat ten który go oprowadza robi to rzetelnie?
@sniegu: a skad taki turysta zagraniczny ma wiedziec, ze kucharz w restauracji nie poda mu niezjadliwego/nieswiezego posilku? albo obsluga hotelu nie uzyje preparatow, ktore wywolaja reakcje alergiczna. przyznasz chyba, ze te sytuacje bylyby mniej nieprzyjemne, niz poznanie za malej ilosci informacji na wycieczce. czy zatem zawod kucharza i sprzataczki powinien byc regulowany?
@sniegu: No niestety tak nie jest. Mieszkam w bardzo "turystycznym" miejscu, niemal codziennie widzę wycieczki i słyszę co opowiadają przewodnicy. Jakość usług w tym zawodzie jest dramatycznie niska. To najczęściej klepanie jednego bełkotu (zwłaszcza dla wycieczek zagranicznych) od 20 lat, kompletnie bezrefleksyjnie, o słabym przygotowaniu merytorycznym nie wspominając. Licencja wcale nie jest gwarantem jakości.
@Murinio: problemem u prawników nie jest brak umiejętności czy wiedzy tylko niemożność dostania się na aplikację.
Ilość miejsc na aplikację jest ograniczona i mniejsza, niż ilość chętnych do przystąpienia. Do tego dominująca większość prawników którzy aplikacji mogą udzielać przyjmuje na nie krewnych i znajomych królika (zazwyczaj: kretynów), bo panuje tutaj uznaniowość. To wcale nie podnosi poziomu usług prawnych.
Obecnie wygląda to tak:
1. znalezienie patrona (których ilość jest ograniczona, a akceptować
@Murinio: nie ma czegoś takiego... jeśli jest jakiś prawnik który obsługuje duże korporacje to ZAWSZE jakiś który obsługuje trochę mniejsze może dać rade zrobić to samo za mniejsze pieniądze niż tamci. Zrobi to za mniejsze pieniądze od tamtych ale większe co dostaje od tych mniejszych dlatego ma bodziec do rozwoju. Jaki jest tego efekt? Duża korporacja osiągnie taki sam efekt wydając mniej, a zyskają wszyscy bo wśród wielkich korporacji pojawi się
@Sarza01: Chlopie przyznaj sie do bledu i nie rob z siebie glupka na sile. Palnac glupote kazdy moze, ale bronic jej bedzie tylko faktycznie glupi... Co to sa setki? Liczba mnoga od "setka" Umiesz odmieniac? Jedna setka, dwie setki. Wiec 200 to juz sa "setki".
Obecnie żeby uzyskać licencje na pośrednika w obrocie nieruchomościami trzeba mieć ukończone studia w tym kierunku i przejść praktyki, które trwają pół roku i robi się na nich bardzo przydatną symulację sprzedaży nieruchomości. Moim zdaniem nie są to jakieś wygórowane wymagania i mają jakiś sens. Bo jeśli mam mieć na rynku pośredników, którzy chcą się nachapać moim kosztem ale jednocześnie się na tym znają i jakąś tam wiedzę o nieruchomościach do tej
@detektor_szczescia: Przecież nadal, jak będziesz chciał korzystać z usług kogoś doświadczonego to taką osobę znajdziesz? Po co odgórna regulacja?
Czy należy również zakazać sprzedaży zbyt taniej żywności, bo najprawdopodobniej (i tu podkreślam to, że jest to tylko prawdopodobne, a nie udokumentowane), jest szkodliwa?
Zrozum człowieku że licencje nie mają nic wspólnego z kompetencją.
Wręcz przeciwnie, ludzie z d. wzięci maja łatwiej bo zapłaca komu trzeba i dostaną dostep do zawodu a Ci co się znają nie dostaną bo będa niewygodni zwłaszcza jeśli obniżą ceny to ich licencji szybko pozbawią.
Korporacje nie mają żadnego interesu żeby utrzymywać wysoki poziom ekspertów a ręcz przeciwnie, mają interes zgoła odwrotny.
Nie słyszałem tez żeby jakikolwiek pośrednik odpowiadał
Lobbysta broni kapitalizmu. Niepotrzebne koncesje powiększają nierówności majątkowe w społeczeństwie więc są z definicji kapitalistyczne.
Deregulacja pracy komorników to zły pomysł. Przeciętny komornik zmieni się w bandytę który przychodzi w nocy z pałami i demoluje dom, bo tacy będą najbardziej skuteczni. Niektóre zawody muszą pozostać ograniczone.
@koszernyrozum: Hę? Skończyłeś szkołę przynajmniej? Jaki kapitalizm? W kapitalizmie każdy pracuje jak może i tylko z tego jest rozliczany. Bez ingerencji państwa. Każda licencja itp. jest odwrotnością kapitalizmu.
Jak w szkole nie nauczyli to wystarczy spojrzeć choćby i tutaj:
@koszernyrozum: nie masz pojęcia co to kapitalizm główną jego cechą jest wolny rynek jak, więc lobbysta może bronić wolnego rynku skoro jest za jego ograniczeniem? Hipokryzja czy schizofrenia?
Komentarze (216)
najlepsze
komentarz do programu telewizyjnego "młodzież kontra": http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/marta-kostyk-i-wojciech-huk-non-passeranno,15626522,n
tu nie chodzi o likwidację licencji. tylko o zniesienie wymogu posiadania licencji. jeśli ktoś ma ochotę skorzstać z usług osoby bez kwalifikacji to co ci do tego?
Naprawde chcecie powierzyc swoje pieniadze rzeczoznawcom amatorom?
Maklerom? Biurom turystycznym, zatrudniajace ludzi z nikad, ktore tak szybko jak powstana tak samo znikna?
Instruktorom nauki jazdy z doskoku? Ja bym swojego dziecka nie puscil na kurs z instruktorem bez licencji.
Taksowkarz, nie wiedzacy dokad jechac?
Licencja daje bata na nierzetelnego delikwenta.
Ryzyko utraty licencji do wykonywania zawodu powoduje, ze wplywamy w ten
Zadaj sobie pytanie czego broni ten Pan po prawej ? Czyżby bronił interesu konsumentów czy może czegoś innego...
Ten krok rządu to właśnie krok ku normalności, niestety psuje interesy wielu kręgom wydającym zezwolenia, prowadzącym
PO strasznie gra tym pod publiczkę, aż nie moge na to patrzec
jasne, pewne zawody wymagaja poprawy, niektore wymagaja otwarcia, ale kuzwa oni to robią tylko po to żeby liczba otwartych zawodów robila wrazenie, ani tak naprawde sie nie zastanawiaja czy to ma sens... takie zmiany wymagaja czasu i pracy osob zaangażowanych w to, a nie polityków którzy widzą
Kierunek deregulacji jest słuszny, ale moim zdaniem nie można wylać dziecka z kąpielą.
Wiem, wszyscy chcemy by było więcej wolności, żeby kwitł kapitalizm itp. Tylko żeby to wszystko chcieć, to najpierw
Co jeszcze? Może pośrednik samochodowy, po 10 letnich studiach, stażach, etc. etc.? Przecież w naszym biednym socjalistycznym kraju jakiś zdezelowany grat to też często inwestycja na pół życia. Prawda jest taka, że
Ilość miejsc na aplikację jest ograniczona i mniejsza, niż ilość chętnych do przystąpienia. Do tego dominująca większość prawników którzy aplikacji mogą udzielać przyjmuje na nie krewnych i znajomych królika (zazwyczaj: kretynów), bo panuje tutaj uznaniowość. To wcale nie podnosi poziomu usług prawnych.
Obecnie wygląda to tak:
1. znalezienie patrona (których ilość jest ograniczona, a akceptować
Czy należy również zakazać sprzedaży zbyt taniej żywności, bo najprawdopodobniej (i tu podkreślam to, że jest to tylko prawdopodobne, a nie udokumentowane), jest szkodliwa?
Zrozum człowieku że licencje nie mają nic wspólnego z kompetencją.
Wręcz przeciwnie, ludzie z d. wzięci maja łatwiej bo zapłaca komu trzeba i dostaną dostep do zawodu a Ci co się znają nie dostaną bo będa niewygodni zwłaszcza jeśli obniżą ceny to ich licencji szybko pozbawią.
Korporacje nie mają żadnego interesu żeby utrzymywać wysoki poziom ekspertów a ręcz przeciwnie, mają interes zgoła odwrotny.
Nie słyszałem tez żeby jakikolwiek pośrednik odpowiadał
Deregulacja pracy komorników to zły pomysł. Przeciętny komornik zmieni się w bandytę który przychodzi w nocy z pałami i demoluje dom, bo tacy będą najbardziej skuteczni. Niektóre zawody muszą pozostać ograniczone.
Jak w szkole nie nauczyli to wystarczy spojrzeć choćby i tutaj:
http://pl.wiktionary.org/wiki/kapitalizm