Wyobraz sobie ze kupowalem mieszkanie z posrednikiem. Czlowiek ten nie posiadal ŻADNEJ wiedzy, nie bral ŻADNEJ odpowiedzialnosci. Jedyne co mial to wyłączny dostep (wymuszony podpisywanymi umowami z wlascicielami na wylacznosc) do sporej bazy mieszkan. Oprowadzal po mieszkaniach i namawial na kupno. Za taka usluge (kilkanascie spotkan ze mna w ciagu miesiaca) wzial 2% wartosci mieszkania czyli ladnych pare tys zl. Nie mam nic przeciwko zeby ktos uwolnil ten rynek.
@nordnordecki: Taka prawda że pośrednicy gówno robią poza udostępnianiem ogłoszeń i pobieraniem całkiem sporych prowizji. Trzeba koniecznie otworzyć rynek aby konkurencja sama regulowała ceny.
@Ratll: Akurat takie "zagrywki" są do zaakceptowania, co więcej - są korzystne dla obywateli, bo realnie przyczyniają się do polepszenia warunków życia, w przeciwieństwie do piarowych wystąpień, przecinania wstęg i ogłaszania żałób narodowych. Powinniśmy częściej na nich wymuszać takie posunięcia :)
Dobre pytanie, dlaczego zwykli ludzie potrzebują pośredników nieruchomości? Rozumiem jest to z reguły bardzo drogi zakup, który powinien być przemyślany ale istnienie pośredników podnosi cene. Mozę się zdarzyć, że dana mienie nieruchome jest naszpikowane ukrytymi wadami i w takim wypadku przydałby się specjalista, który pomoże sprawdzić wartość. Jednak nie widzę w tym miejsca dla pośrednika, dla mnie taka osoba ma takie samo zadanie jak biuro turystyczne. Mogę samemu zorganizować własne wakacje taniej
|To prawda, ale jest jeszcze jedno pytanie, po jaką cholerę pośrednikowi jakieś certyfikaty i egzaminy? Jeśli chcę handlować domami/mieszkaniami, to dlaczego mi nie wolno? Jak moja firma będzie kiepska, to zbankrutuje! Ludzie pozwą mnie do sądu i na tym się skończy! Facet na siłę stara się wmówić ludowi, że człowiek który kupi kwitek jest lepszy od tego, który takiego kwitka nie kupił.
@tadzioparapet: bo ten pan nie uzywa argumentow, tylko sztuczek myslowych w stylu FUD - bo jak sie zlikwiduje licencje, to naciagacze, osoby bez podstawowki i sami degeneraci zaczna sie tym zajmowac, a ludzie bezmyslnie do nich pojda. Bo to pieniadze calego zycia, bo trzeba miec doswiadczenie, a Ci nowi doswiadczenia miec nie beda. No jasne, ze wiedze i doswiadczenie trzeba miec, oczywiscie ze trzeba podchodzic do tego z glowa, bo
Dobra, a można iść na kompromis? Niech sobie są te korporacje i wydaja rekomendacje/licencje członkowskie. Ale niech nie są obowiązkowe dla tych, którzy chcą wykonywać dany zawód. Wtedy będzie wiadomo kto jest w korporacji a kto nie. Niech rynek to zweryfikuje. Ludzie będą mieć do wyboru kogoś z licencją lub i bez licencji ale z rekomendacjami zadowolonych klientów.
o to właśnie chodzi. obecnie tylko jedna korporacja może wydawać licencje, bo ma zapewniony monopol przez państwo. zniesienie konieczności posiadania licencji spowoduje możliwość powstania innych zrzeszeń które będą wydawać własne certyfikaty itp.
@kamerton: OK, nie doczytałem, mój błąd. Nie wiedziałem, że są wymagania co do stażu, studiów itp. rzeczy. IMHO powinno być właśnie tak, jak napisałem - ktoś chce ryzykować - jego sprawa. Rozumiem, że są zawody, które wymagają licencji (dajmy na to firmy handlujące bronią). Ale nie przesadzajmy - taki np. pośrednik w handlu nieruchomościami to w większości posiadacz samochodu i telefonu, który wyszukuje prywatne ogłoszenia w prasie a potem wozi
Polskie przepisy są popieprzone. Po 5 latach studiów budownictwa nie ma się uprawnień, dopiero egzaminy państwowe trzeba zdać, a przecież uczelnie też są państwowe. Wiele innych specjalności ma podobne problemy.
Że co jest wysokie? Jakość usług pośrednika? Ahah, dobre sobie.
Z mojej perspektywy ten pan od nieruchomości, i wszyscy jemu podobni to zwykłe pijawy. Jak wynajmowałem mieszkanie, to było multum ofert z różnych agencji nieruchomości. Taka firma pobiera sobie 1500zł prowizji za to, że umówi mnie na spotkanie z właścicielem nieruchomości, która mnie interesuje:D Co więcej, większości tego typu firm nie interesuje to czy transakcja zostanie sfinalizowana, często pobierają też zaliczkę np.
@detektor_szczescia: A myślisz, że pracownicy agencji mają pojęcie? Większość to studenci na umowach zlecenie albo inni ludzie z przypadku. Jak dziadzio chce to przecież moze poszukać dobrego biura.
@detektor_szczescia: No ale te cwaniaki z zerową wiedzą o nieruchomościach działają już teraz. Obecne prawo wcale nie sprawia, że są to ludzie kompetentni.
Komentarze (216)
najlepsze
Utajnianie informacji i robienie zamętu, oto cała praca "fachowców" od nieruchomości!
Facet nie odpowiedział na podstawowe pytanie - po co są pośrednicy nieruchomościami?
Wyobraz sobie ze kupowalem mieszkanie z posrednikiem. Czlowiek ten nie posiadal ŻADNEJ wiedzy, nie bral ŻADNEJ odpowiedzialnosci. Jedyne co mial to wyłączny dostep (wymuszony podpisywanymi umowami z wlascicielami na wylacznosc) do sporej bazy mieszkan. Oprowadzal po mieszkaniach i namawial na kupno. Za taka usluge (kilkanascie spotkan ze mna w ciagu miesiaca) wzial 2% wartosci mieszkania czyli ladnych pare tys zl. Nie mam nic przeciwko zeby ktos uwolnil ten rynek.
PS: Gowin - ostatni sprawiedliwy w PO
|To prawda, ale jest jeszcze jedno pytanie, po jaką cholerę pośrednikowi jakieś certyfikaty i egzaminy? Jeśli chcę handlować domami/mieszkaniami, to dlaczego mi nie wolno? Jak moja firma będzie kiepska, to zbankrutuje! Ludzie pozwą mnie do sądu i na tym się skończy! Facet na siłę stara się wmówić ludowi, że człowiek który kupi kwitek jest lepszy od tego, który takiego kwitka nie kupił.
Ciemny ludu, rynek obroni się sam!
@severfire:
o to właśnie chodzi. obecnie tylko jedna korporacja może wydawać licencje, bo ma zapewniony monopol przez państwo. zniesienie konieczności posiadania licencji spowoduje możliwość powstania innych zrzeszeń które będą wydawać własne certyfikaty itp.
-No...w pras...
-No właśnie widzi pan"
Sami
Ja myślę, że jak ktoś chce by mu dom wybudowali inżyniery bez doświadczenia to jego sprawa.
No i widzisz sam, że uprawnienia nie zapobiegły katastrofie.
Z mojej perspektywy ten pan od nieruchomości, i wszyscy jemu podobni to zwykłe pijawy. Jak wynajmowałem mieszkanie, to było multum ofert z różnych agencji nieruchomości. Taka firma pobiera sobie 1500zł prowizji za to, że umówi mnie na spotkanie z właścicielem nieruchomości, która mnie interesuje:D Co więcej, większości tego typu firm nie interesuje to czy transakcja zostanie sfinalizowana, często pobierają też zaliczkę np.