@Chudy_: Pekinu już niedługo nie będzie - z tego co wiem, to miasto chce tam wybudować jakieś osiedla i powoli będą "wywalać" zamieszkałych tam ludzi. Będąc małym szkrabem odwiedziłem kiedyś to miejsce (mieszkał tam kolega z klasy). Trzeba przyznać, że poczułem się jak w innym świecie... Do dziś to wspominam. Ciężko oddać to słowami, ale ludzie byli tam zupełnie inni i człowiek czuł się tam straaasznie dziwnie. Przynajmniej ja tak miałem
Mój dziadek mieszkał jako dziecko na jednym z tych osiedli. Podobno żyło tam tak bardzo dużo ludzi, którzy nawet jak na ówczesne standardy byli skrajnie ubodzy. Dziadek opowiadał, że kiedy jego mama (a moja prababcia) zachorowała (sama utrzymywała siebie i 6 dzieci) organizował z rodzeństwem warty przed punktem wydawania chleba potrzebującym, bo znikał w przeciągu sekundy. Szkoda, że się nie interesowałem tymi jego historiami dopóki jeszcze żył.
@iryss: Mówisz teraz o mieszkańcach Gdańska? Przez większość swojego istnienia w Gdańsku przeważała ludność niemieckojęzyczna, która uważała się za obywateli Polski, zaś w okresie WMG zadziałała propaganda. To byli bardziej "Gdańszczanie" niż "Niemcy" czy "Polacy" :)
W Rybniku są dzielnice Meksyk i Maroko, dodatkowo Pekinem nazywa się dzielnicę Boguszowice-Osiedle. W Żorach część osiedla Pawlikowskiego jest potocznie nazywana "Chinatown".
To ciekawe, ale w 117-tysięcznej Zielonej Górze nie mogę znaleźć takiego miejsca które bałbym się odwiedzić nawet w środku nocy. Aczkolwiek to trochę inna specyfika, inna skala.
ciemna strona gdyni? w zyciu nie uzylbym takiego stwierdzenia - sugeruje ono, ze jest jakas jasna strona. nie bylem w obrzydliwszym miescie w polsce (biorac pod uwage wieksze miasta), smrod, brod, azjaci, brzydko, szaro, niemilo, niesmacznie i tak moglbym wymieniac w nieskonczonosc. pieprz sie, gdynio, pozdrawiam.
Komentarze (32)
najlepsze
EDIT: to drugie to właśnie owy Pekin. Kiedyś normą było, że nie było tam bieżącej wody, nie wiem, jak teraz. Tu galeria.
w odpowiedzi na szarogęszenie się Niemców w Wolnym przecie Mieście Gdańsk