Wykopie,może zacznie docierać do ludzi iż system jest chory urzednik też człowiek nie zawsze musi być winien wszystkiemu.Lepszy by było hasło nie masz na benzye,podziękuj osłom.
dobra akcja - zrobię bratu prezent-niespodziankę i zamówiłem czy. Może paru osobom [np mojej mamie] coś to uświadomi, a nie głosuję na PO, bo na kogo...
to ja proponuję taką stopkę mailową + kolejne genialne posunięcia rządu pogłebiające zapaść i degrengoladę. Solidarność (którą później zawłaszczyli sobie aparatczycy) tez zaczęła się od tego "że ludzie między sobą gadali". ZACZNIJMY GADAĆ
...a powinno być tak jak za Fryderyka I gdzie urzędnik był bezpośrednim poddanym króla i nie był to żaden przywilej a obowiązek i sam król- który wyznawał coś w rodzaju minimalizmu, tego samego wymagał od urzędników, cierpieli oni, nie zarabiali dużo, ponosili odpowiedzialność lecz Prusy stały dzięki temu się mocarstwem- (Salmonowicz Stanisław Prusy. Dzieje Państwa i Społeczeństwa Książka i Wiedza Warszawa 1998)
@skawin: mam nieodparte wrażenie, że strategia jest taka, by dać robotę jak największej ilości swoich i to niezależnie od tego, kto tam aktualnie dzierży ster władzy:\
Było gdzieś w TV: rzecz dotyczyła sprzedaży fałszowanego paliwa na stacjach benzynowych; Pani Główna Dyrektor Najwyższego Urzędu Do Walki Z Nieuczciwą Konkurencją Mającego Chronić Dupy Obywateli powiedziała do kamery, że pracownicy jej urzędu nie pojadą na kontrolę, o którą prosili dziennikarze, bo na działalność
Rzecz w tym, że urząd nie ma pieniędzy na działalność statutową, a jedynie na pensje. Rozumiesz, o co tutaj chodzi? Pani powiedziała wprost: "nie robimy nic i bierzemy za to kasę". Wyobrażasz sobie pracownika na budowie, który przychodzi do pracy i nic nie robi, bo nie ma pieniędzy na materiały, a pensję dostaje?? To jest patologia!!
Komentarze (54)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Było gdzieś w TV: rzecz dotyczyła sprzedaży fałszowanego paliwa na stacjach benzynowych; Pani Główna Dyrektor Najwyższego Urzędu Do Walki Z Nieuczciwą Konkurencją Mającego Chronić Dupy Obywateli powiedziała do kamery, że pracownicy jej urzędu nie pojadą na kontrolę, o którą prosili dziennikarze, bo na działalność
Rzecz w tym, że urząd nie ma pieniędzy na działalność statutową, a jedynie na pensje. Rozumiesz, o co tutaj chodzi? Pani powiedziała wprost: "nie robimy nic i bierzemy za to kasę". Wyobrażasz sobie pracownika na budowie, który przychodzi do pracy i nic nie robi, bo nie ma pieniędzy na materiały, a pensję dostaje?? To jest patologia!!
Nie w wysokości budżetu problem, lecz w sposobie