O, proszę. To już można spokojnie narzekać na nagonkę mediów, która się nawet nie rozpoczęła. "Nieoficjalne źródło blisko związane ze światem dziennikarskim". Łał.
A tak poza tym to nie wiem dlaczego się tak wszyscy czepiają tych kiboli. Jakby oni kiedykolwiek jakąś burdę zrobili.
Podziwiam ludzi, którzy jadą 300 km na mecz (nieogrzewanym wagonem dla bydła), do tego płacą za bilet kilkadziesiąt złotych i chcą stać przy -10 st.C przez ok. 2 godziny.
Odpowiedni ludzie już mają w domu strój kibica Wisły i kibica Legii jutro się w niego ubiorą, pójdą narobić szumu, nie musi być duży, ale najważniejsze, żeby był przed kamerami i już materiał gotowy na najbliższe pół roku. Niemożliwe? Dziś już nic mnie nie zdziwi. Na marszu niepodległości tak właśnie było.
W zyciu nauczylem sie waznej rzeczy. Jezeli mam jakas opinie i ktos sie z nia nie zgadza, bronie ostro swojego zdania. Jezeli jednak zdecydowana wiekszosc ma inne zdanie to zazwyczaj staram sie chociaz zrozumiec dlaczego druga strona tak uwaza.
Czy prasa klamie w tej sprawie? Jezeli tak, to skad maja te zdjecia chuliganow z szalikami rozwalajacych miasto, photoshop? Prowokacja policji? Czyli jak mnie szef wkurzy to tez moge isc sobie na miasto
Naturalnym srodowiskiem chuliganow jest grono kibicowskie pilki noznej. Oczywiscie, nie mozna generalizowac, nikt nie mowi, ze WSZYSCY kibice nic nie robia tylko demoluja miasto naokolo, ale nie mozemy tez przesadzac w druga strone. Niestety, jak jest wieksze zgromadzenie kibicow pilki noznej to jest prawie pewna bijatyka lub w najlepszym przypadku wyzwiska dla policji itp.
Sam w Polsce chodzilem glownie na koszykowke i zawsze mnie to fascynowalo, ze tam jakos kibice
@miki4ever: Dokładnie, problem polega na tym że kibice się nie próbują nawet izolować od chuliganów, a potem się dziwią że mają złą opinię wśród ludzi.
Zdaję sobie sprawę że kiboli jest procent albo nawet promil, ale dopóki kibice się nie zjednoczą, i nie pozbędą się chuliganów ze swoich szeregów, dopóty każdy jeden z nich będzie utożsamiany z zadymiarzem.
Rób burdy - dziw się ze cię krytykują - tak to wygląda z mojej perspektywy - czyli perspektywy człowieka którego piłka zupełnie nie obchodzi.
Jeżeli jest inaczej, to kibice powinni się zorganizować przeciwko KIBOLOM. Zrobić coś żeby ludzie zobaczyli różnicę. Byłem w anglii na meczu, był spokój, ludzie przyszli z dziećmi - da się? Da!
No tak, bo kibice to anioły, nie ciachają się kosami, nie biją za szalik pogonii w poznaniu i lecha w warszawie, ich liderzy nie prowadzą działalności polegającej na haraczach, wymuszeniach i sprzedaży narkotyków. Nie ma wśród nich osób o poglądach rasistowskich, nie hailują swastyce, nie trenują krav magi żeby potem ustawiać się na mordobicia.
Ja też nie rozumiem czemu ta Policja tak ich nie lubi. Przecież sami kibice tyle o niej piszą
@ngc: Osobnika, który ciacha innych nożem, prowadzi działalność polegającą na haraczach, wymuszeniach i sprzedaży narkotyków, mającego poglądy rasistowskie, hailującego swastyce i trenującego krav magę, żeby potem chodzić na mordobicia, a przy tym bijącego za szalik nazywasz kibicem? Ja bym kogoś takiego w pierwszej kolejności nazwał gangsterem.
Komentarze (148)
najlepsze
Kibice mają wg. mnie dwie opcje:
1. Nie pojawić się - ale cóż to za rozwiązanie.
2. Nie śpiewać - tak, tego boją się staruszki, tego boją się ludzie oglądający tv. Zróbcie protest bez przyśpiewek i mordy im zamkniecie.
A tak poza tym to nie wiem dlaczego się tak wszyscy czepiają tych kiboli. Jakby oni kiedykolwiek jakąś burdę zrobili.
Czy prasa klamie w tej sprawie? Jezeli tak, to skad maja te zdjecia chuliganow z szalikami rozwalajacych miasto, photoshop? Prowokacja policji? Czyli jak mnie szef wkurzy to tez moge isc sobie na miasto
Naturalnym srodowiskiem chuliganow jest grono kibicowskie pilki noznej. Oczywiscie, nie mozna generalizowac, nikt nie mowi, ze WSZYSCY kibice nic nie robia tylko demoluja miasto naokolo, ale nie mozemy tez przesadzac w druga strone. Niestety, jak jest wieksze zgromadzenie kibicow pilki noznej to jest prawie pewna bijatyka lub w najlepszym przypadku wyzwiska dla policji itp.
Sam w Polsce chodzilem glownie na koszykowke i zawsze mnie to fascynowalo, ze tam jakos kibice
Zdaję sobie sprawę że kiboli jest procent albo nawet promil, ale dopóki kibice się nie zjednoczą, i nie pozbędą się chuliganów ze swoich szeregów, dopóty każdy jeden z nich będzie utożsamiany z zadymiarzem.
Jeżeli jest inaczej, to kibice powinni się zorganizować przeciwko KIBOLOM. Zrobić coś żeby ludzie zobaczyli różnicę. Byłem w anglii na meczu, był spokój, ludzie przyszli z dziećmi - da się? Da!
Ja też nie rozumiem czemu ta Policja tak ich nie lubi. Przecież sami kibice tyle o niej piszą