Mam bekę z Tuska. Gdybym pierwszy raz widział jego wystąpienie to na niektóre rzeczy pewnie bym się nabrał, ale przy moim aktualnym stosunku do Donalda, trudno mi w cokolwiek wierzyć.
Debata była zagrywką PRową, a odbyła się nie dlatego, że coś mogli na tym ugrać, a dlatego, że nie mieli wyjścia. Jakby debata się nie odbyła to byłoby tylko gorzej. Rzad został przyparty do muru i musiał odpowiedzieć. Co ciekawe wszechobecny, szyderczy
To powiedz to swojej matce, siostrze i dziesiątkom tysięcy innych użytkowników sieci, którzy zazwyczaj nie używają na co dzień IRCa.
Skoro jest platforma na oficjalnej stronie kancelarii, to taki komunikat przynosi tylko obciach pomijając sam fakt, że gro ludzi nie mogło się zalogować i uczestniczyć w debacie. Debacie o sprawie gdzie cenzura i tajność były mocnym tłem.
Chyba informatycy mogli kliknąć i sprawdzić czy jedyny link do debaty przez IRC
@pandora72: Z tego co się dowiedziałem, to irc był ustawiony zaraz przed debatą praktycznie nieoficjalnie przez kogoś z polskiej fundacji WiOO. Na pocieszenie(?) mogę Ci tylko powiedzieć, że znakomita większość pytań od nas została olana, choć mają paść odpowiedzi zdaje się od jakiegoś rzecznika.
jest zapis (stenogram) z pierwszej godziny debaty -- gdyby ktoś nie chciał ściągać pliku wideo, to może sobie poczytać wszystkie słowa, które padły przez pierwszą godzinę.
No jasna pała... Nie ogarniam filozofii działania tego rządu.
Donaldinio rzecze: Podpisaliśmy, a tera nas przekonajcie, że zrobiliśmy źle, to się wycofamy.
Dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice (są głosy, że nawet ponad 100k), więc swoje zdanie wyraziliśmy dość dobitnie. Czy zatem nie powinno to zadziałać w drugą stronę? Na zasadzie: OK, nie podpiszemy, ale przekonamy Was, że to jest dobre i trzeba to podpisać?
Komentarze (87)
najlepsze
Debata była zagrywką PRową, a odbyła się nie dlatego, że coś mogli na tym ugrać, a dlatego, że nie mieli wyjścia. Jakby debata się nie odbyła to byłoby tylko gorzej. Rzad został przyparty do muru i musiał odpowiedzieć. Co ciekawe wszechobecny, szyderczy
pare godzin czystego pier****
Dodałem już do powiązanych. Niestety (chyba) nie da się przewijać.
To powiedz to swojej matce, siostrze i dziesiątkom tysięcy innych użytkowników sieci, którzy zazwyczaj nie używają na co dzień IRCa.
Skoro jest platforma na oficjalnej stronie kancelarii, to taki komunikat przynosi tylko obciach pomijając sam fakt, że gro ludzi nie mogło się zalogować i uczestniczyć w debacie. Debacie o sprawie gdzie cenzura i tajność były mocnym tłem.
Chyba informatycy mogli kliknąć i sprawdzić czy jedyny link do debaty przez IRC
Z tego co się dowiedzialem zaraz po debacie pytania, które mają być przekazane (chyba jeszcze) można zadać tutaj: https://plus.google.com/u/0/118131572193912696575/posts/5PGgmFMkd6Z
Swoją drogą mi też po 00:40:49 filmik się urywa.
jest zapis (stenogram) z pierwszej godziny debaty -- gdyby ktoś nie chciał ściągać pliku wideo, to może sobie poczytać wszystkie słowa, które padły przez pierwszą godzinę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Donaldinio rzecze: Podpisaliśmy, a tera nas przekonajcie, że zrobiliśmy źle, to się wycofamy.
Dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice (są głosy, że nawet ponad 100k), więc swoje zdanie wyraziliśmy dość dobitnie. Czy zatem nie powinno to zadziałać w drugą stronę? Na zasadzie: OK, nie podpiszemy, ale przekonamy Was, że to jest dobre i trzeba to podpisać?
Widać zbyt wiele wymagam :/