Sprzedam smycz za 500 złotych, psa dorzucę gratis
Nagle w internecie zaroiło się od ofert sprzedaży smyczy dla psa za 500 zł. Plus gratis: york czy maltańczyk. Tak cwaniaki obchodzą zakaz sprzedaży zwierząt bez rodowodów. I trzeba coś z tym zrobić! - pisze Ewa Furtak.
wtf2009 z- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
Zakaz sprzedaży nie jest rozwiązaniem problemu traktowania zwierząt. Raczej odwrotnie, gdy ktoś liczy, że uda mu się szczeniaka sprzedać to jeszcze jakoś o niego dba. Jeżeli nie będzie miał takiej możliwości po prostu wrzuci go w worku do rzeki.
Zakaz sprzedaży zwierząt bez rodowodu jest niemoralny bo:
1) ogranicza wolność ludzi
2) daje monopol wybranej grupie hodowców
3) powoduje wzrost cen zwierząt
4) pojawi się "czarny rynek" jak opisane w artykule
5) pogłębia degenerację zwierząt, rodowodowe po prostu są dużo słabsze
http://www.youtube.com/watch?v=cIaM3hYFszc
6) zamiast chronić zwierzęta część nierodowodowych będzie po prostu topiona w rzece.
Natomiast tą samą ustawą bodaj po raz pierwszy w nowożytnej historii Polski wprowadzono wprost ustawowy zakaz... zoofilii!
Od 1 stycznia 2012 r. za obcowanie płciowe ze zwierzęciem dostać można karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jako ciekawostkę dodam, że za rozpowszechnianie zoofilskiej pornografii kara była od dawna - i jest znacznie wyższa niż za samo obcowanie - maksymalnie do 8 lat.
Dodatkowo przepadek zwierzęcia, ew. zakaz posiadania zwierzęcia do lat 10, zakaz wykonywania zawodu lub czynności wymagających zezwolenia. Przepadek narzędzi raczej nie grozi, co najwyżej zabiorą stołek.
Brawo!
PS: Analogiczny przepis na przesyłki listowe "lekkie" także został przez Polaków ominięty... Cieszę się, że żyją jeszcze w tym kraju ludzie bardziej ogarnięci od polityków... Jeszcze żeby tylko nauczyli się głosować...
Komentarz usunięty przez moderatora