@Kulavvy: jeśli potrzebujesz ognia, to kup taką na gaz z kamieniem i kółeczkiem, za złoty pięćdziesiąt, cicho działa, można regulować płomień, napełniać, wygodnie otwiera się nią p--o. Jeśli potrzebujesz zapalniczki do jakichś innych celów niż ogień (szpan, popisywanie się, śmierdzenie benzyną) no to wtedy kup jakąś droższą, cięższą i niepraktyczną.
@fenomenalnie_miotam: ogólnie zapewne pierwsza będzie na "tricki" podrzuty itp. boję się że przy upuszczeniu prawdziwego zippo będzie mnie bolało, prawdziwego zippo mam juz "upolowanego" z okolicy, ale czekam, aż facet zejdzie z ceny
@Kulavvy: Zippo jest dość pancerne, rzucałem swoją i nie ucierpiała, a nawet jak rozjedziesz ją walcem to wystarczy wysłać do stanów i przyślą Ci nową. :p
Po za tym imitacją nie poćwiczysz "tricków" bo działają koślawo w porównaniu z prawdziwym Zippo.
Po za tym imitacją nie poćwiczysz "tricków" bo działają koślawo w porównaniu z prawdziwym Zippo.
A tak poważnie, kiedyś się szarpnąłem i zainwestowałem 60 zł w zippo. Zaraz mnie zjadą Mirki że cebula,było brać taką za 10 zł.
Ale od jakiś 6 lat mam ciągle jedną i tą samą zapalniczkę. Spadała, porysowała się,