Wpis z mikrobloga

Rakłem


podeślę Ci rachunek za chemioterapię


rak gwarantowany


...po prostu dostaje takiego raka organizmu...


Dostałem raka.


Drogie mentalne gimbusy!

Powyżej przykłady najbardziej żenujących komentarzy na mirko.

Jeżeli kiedyś będziecie chcieli użyć któregoś z nich, lub im podobnych, niech wam przyświeca maksyma:


Bardziej dosadnie:


Dziękuję za wypowiedź.

#oswiadczenie

a także

#gimbohumor #gimbaza

i do dodania na #czarnolisto

#rakcontent
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@christophoros: Zgadzam się z Tobą. Myślę, że zdecydowana większość ludzi, którzy żartują w ten sposób nigdy nie miała problemu z chorobą nowotworową wśród bliskich. Oczywiście jak pisał @japer jest to forma komizmu, ale po przejściu tego wszystkiego, obserwowania cierpienia bliskiej osoby oraz jej śmierci nie przejdzie raczej przez klawiaturę coś w stylu "dostałem raka" jako reakcja na pewne teksty. Nie winię jednak ludzi, którzy tak piszą, bo jak to
  • Odpowiedz
absurdalny humor, wisielczy humor. Sa rozne rodzaje humorow.


@dob3k: A to jest debilny humor. Pseudohumor. I wcale nie jestem osobą pozbawioną poczucia humoru, wręcz przeciwnie.

Ale to jest równie śmieszne, co występ "komika", który wyszedłby na scenę, nasrał na nią i na tym miałby polegać jego "komizm".
  • Odpowiedz
@raj: to nie jest debilny humor. To jest humor ktory nie jest dla CIEBIE zabawny. Miliony osob uwielbialy absurdalny i obrazobójczy humor monty pythona, a miliony nienawidzily i uwazaly za debilny i niskich lotow.

Porownanie do komika nie trafione, ale jesli ktos by sie na tym gownie poslignal i w nie pacnął to bym sie smial. Taki slapstick.

Tak dla rozluznienia zwieraczy -

http://youtu.be/yupnQdCKOkM
  • Odpowiedz
to nie jest debilny humor. To jest humor ktory nie jest dla CIEBIE zabawny. Miliony osob uwielbialy absurdalny i obrazobójczy humor monty pythona, a miliony nienawidzily i uwazaly za debilny i niskich lotow.


@dob3k: Widzisz, różnica jest taka, że np. mnie humor Monty Pythona też jakoś szczególnie nie śmieszy - po prostu nie śmieszy i już - ale jak ogladam ich filmy, to doceniam inwencję i kreatywnośc, której trzeba było,
  • Odpowiedz
@raj: To jest element gwary, która zawsze tworzy się w zamkniętych społecznościach. :>

Osoba, która zna gwarę, też zna humor oparty na tej gwarze. Skoro to Cię nie śmieszy, to oznacza, że kompletnie odrzucasz społeczeństwo tutaj zebrane i twórczość ów społeczeństwa.
  • Odpowiedz
Skoro to Cię nie śmieszy, to oznacza, że kompletnie odrzucasz społeczeństwo tutaj zebrane i twórczość ów społeczeństwa.


@japer: Zdecydowanie zbyt daleko idący wniosek.

Jak widać chociażby z komentarzy w tym wątku, wśród "społeczeństwa tutaj zebranego" (chyba społeczności, a nie społęczeństwa?) jest także całkiem sporo ludzi, którzy akurat tego elementu tej gwary nie akceptują i ich to nie śmieszy.
  • Odpowiedz
@raj: Kto widzi, ten widzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie mniej jednak to jest jak z muzyką - inni wolą to, drudzy tamto. Inni chcą sypać sobie sól do d--y, r----ć psa, jak sra, sagować i nazywać coś rakiem. To już jest nawijka, która na nieszczęście Twoje jest w większości osób, które tu są. Człowiek po prostu tym siąknie i to wkracza w samo życie. Dlatego
  • Odpowiedz
Według mnie ta krytyka wynika jedynie z dowartościowania się w obliczu innych osób, które nie tolerują gwary, albo jej nie przyjęły


@japer: Równie dobrze można napisać, że sama tutejsza gwara jest formą dowartościowania się przez samą przynależność do grupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz