Wpis z mikrobloga

#film #ksiazka #knp #prawica #podatki #biznes #edukacjafinansowa

#wesolatworczosc

Mam pomysł na zajebisty film, może kiedyś ktoś to przeczyta i wykorzysta, bo ja nie zrealizuję. Tytuł filmu to - "Urzędnicy - państwo, które kradnie", (anty)bohaterami głównymi byliby odrębni urzędnicy, np. naczelnik skarbówki, kontroler ZUS, przedstawiciel samorządu, urzędnik MOPS. Ich przeciwnikami byłby drobny przedsiębiorca, pracownik fizyczny, bezrobotny.

Zadaniem urzędasów byłoby to co zwykle, czyli kradzież pieniędzy swoich petentów. Drobnego przedsiębiorce, absolwenta uczelni, zniszczyłby US i ZUS, co doprowadziłoby do samobójstwa, przedstawiciel samorządu odebrałby mieszkanie pracownikowi fizycznemu lub #!$%@?ł podatki, rozbiliby mu jego rodzinę, bezrobotnemu proponowałoby się uwłaczającą pracę z PUP i jałmużnę z MOPS, popadłby w alkoholizm. Wszystko w mrocznym klimacie i muzyce jak z Symetrii. Na koniec urzędnicy dostają nagrody za skuteczne działanie na korzyść państwa.

Napisałbym taką książkę w wolnych chwilach, ale Polacy książek nie czytają.
  • 3
@spluczka: wiesz, panstwo w panstwie to program telewizyjny, ale to co podałem może być świetnym pomysłem na film typu "Układ zamknięty" lub "Drogówka", jeśli chodzi o ten pierwszy, mógł nie dotrzeć do Polaków, bo bohaterowie zarabiali sumy abstrakcyjne dla większości. Chodzi o to, by ludzie opuszczali kino lub TV z "#!$%@?" i przygnębieniem w milczeniu, żeby wiedzieli, iż urzędas może natrafić na każdego bez wyjątku.

Jednak gdy widzę budżet "Układu zamkniętego",