Aktywne Wpisy
#zwiazki #redpill #blackpill #tinder #seks #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #badoo
Po ponad miesiącu używania #tinder stwierdzam, że zaorali ją nawet dla chad-lite xDDD. Bez bulenia kasy nic nie da sie ugrać. Jestem 7/10 i 188cm wzrostu, siłownia, barbery, praca w IT i tak dalej.
Słuchajcie, wcześniej miałem tindera 3 lata temu. Zero problemów z zaliczaniem loszek chociaż nawet jak jest sie 7/10 to i tak sporo #!$%@? miałem, jakies krzywe akcje. Wracając. Zazwyczaj robiłem tak, że zakładałem konto i wpadało raz 200, raz 400, raz 300 par w miesiąc, po 2-3 tygodniach zaczynały wpadać już tylko 1-2 pary dziennie, mimo że dbałem o to by co jakiś czas zmieniać opis/zdjęcia, przesuwać ok 50% w prawo 50% w lewo żeby mieć wysoki ELO score to i tak zasięgi były ucinane. Ale był jeden prosty trick. Wystarczyło skasowac konto i założyć je za 3-4 dni i znowu był boost początkującego, który dawał te 200-400 par w miesiąc.
Robiłem
Po ponad miesiącu używania #tinder stwierdzam, że zaorali ją nawet dla chad-lite xDDD. Bez bulenia kasy nic nie da sie ugrać. Jestem 7/10 i 188cm wzrostu, siłownia, barbery, praca w IT i tak dalej.
Słuchajcie, wcześniej miałem tindera 3 lata temu. Zero problemów z zaliczaniem loszek chociaż nawet jak jest sie 7/10 to i tak sporo #!$%@? miałem, jakies krzywe akcje. Wracając. Zazwyczaj robiłem tak, że zakładałem konto i wpadało raz 200, raz 400, raz 300 par w miesiąc, po 2-3 tygodniach zaczynały wpadać już tylko 1-2 pary dziennie, mimo że dbałem o to by co jakiś czas zmieniać opis/zdjęcia, przesuwać ok 50% w prawo 50% w lewo żeby mieć wysoki ELO score to i tak zasięgi były ucinane. Ale był jeden prosty trick. Wystarczyło skasowac konto i założyć je za 3-4 dni i znowu był boost początkującego, który dawał te 200-400 par w miesiąc.
Robiłem
#knpvideo #knp #polityka
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@ediz4: Skąd to info? I co mnie obchodzi większość?, sam nie mogę robić na zlecenie bez #!$%@? ZUSu?
@alosha:
A że Polacy to popierają, to niestety głupio świadczy o Polakach.
@ediz4: Daj pan spokój.
A ja cierpliwie sugeruję, żeby wreszcie zaczął Pan patrzeć na koszt zatrudnienia pracownika po stronie pracodawcy. (Czyli nie na pensję "brutto", tylko "brutto" + wszystkie składki i opłaty, które pracodawca musi zapłacić.)
Pracodawca ma naprawdę wywalone na to, czy pracownik dostanie z tego 60% (i 40% państwo), czy 90% (i 10% państwo). Z punktu widzenia pracodawcy nie ma znaczenia na które konta te pieniądze przeleje i w jakiej proporcji, jeśli i tak musi je przelać w 100% ze swojego konta. Dlatego zwraca uwagę na sumę wszystkich
Jeżeli pracownik ma do wyboru
a) pracę na umowę zlecenie za 1700
a) pracę na umowę zlecenie za 1700 netto
b) umowę o pracę za 1550 zł netto to w większości wypadków wybierze opcje drugą z powodów wyżej wymienionych.
Jeżeli zarabia się takie marne pieniądze to wcale się nie dziwie bo ciężko cokolwiek odłożyć na czarną godzinę.
Na pół etatu to dostanie pół - toć to oczywiste.