Wpis z mikrobloga

Używanie #ioncube jest nieuczciwe wobec klienta


@Ginden: Albowiem bo poniewaz..?

Jesli umowa nie obejmuje przekazania kodow zrodlowych (bo na przyklad klient nie chce za to dodatkowo zaplacic) to w czym problem? Poza tym zostaje jeszcze escrow.

Chyba, że gwarantujecie mu w umowie, że będziecie mu świadczyć usługi do końca świata


@Ginden: Ktokolwiek by zazadal takiej klauzuli w umowie lub ktokolwiek by sie podpisal pod czyms takim - nie jest godzien
Albowiem bo poniewaz..?


@msq: Bo jak cokolwiek się stanie z Tobą i/lub Twoją firmą, to klient jest w czarnej dupie. Coś jakby producent samochodów zablokował możliwość naprawy poza jednym warsztatem, warsztat zamknie nadzór budowlany i wszyscy posiadacze samochodów tej marki mają #!$%@?.

W przypadku sprzedawanych systemów (nie robionych pod klienta, tylko sprzedawanych setkom/tysiącom) też masz coś przeciwko?


@Vealheim: Tak, jeśli system jest sprzedawany. Nie, jeśli dostajesz licencję na czas określony.
Bo jak cokolwiek się stanie z Tobą i/lub Twoją firmą, to klient jest w czarnej dupie


@Ginden: Od tego jest escrow wlasnie, przeciez Ci tlumacze. Deponujesz kod w firmie swiadczacej takie uslugi i w przypadkach okresloych w umowie klient ma dostep do kodu zrodlowego. Z drugiej strony nie ma dostepu jesli wszystko jest ok i nie ma potrzeby zeby taki dostep uzyskal.

Poza tym ryzyko o ktorym piszesz ma swoja cene
A jesli klientowi nei odpowiada sposob w jaki traktowane sa zrodla - moze isc gdzie indziej przeciez. W czym problem..? Niektore firmy nei swiadcza takiej uslugi jak udostepnianie kodu zrodlowego.


@msq: Oczywiście, żaden problem - każdy ma prawo robić ze swoimi pieniędzmi co chce, co nie znaczy jednak, że powinniśmy pochwalać każdy rodzaj dobrowolnych umów (choć w zasadzie każdy powinien być dozwolony).