Wpis z mikrobloga

Po zakończeniu dorocznego zebrania Partii Ateistów sekretarz generalny zarządził pięć minut nienawiści. Wszyscy zebrani zaczęli jak jeden mąż wygrażać ku górze, bluźnić, grozić i machać pięściami.

Wszyscy oprócz jednego, który siedział i czytał gazetę.

Zaniepokojony gensek zapytał go: - A ty, dlaczego nie złorzeczysz temu ich bogu?

A wstrzemięźliwy delegat na to odparł: - Ja? A bo ja po prostu w niego nie wierzę, panie sekretarzu generalny.

#dziengornika