Wpis z mikrobloga

#mirki znajoma studiowała zaocznie rok temu przez 3 miesiące w cosinusie, potem przerwała ze względu na pracę. W lutym (po sesji) dostała list, że została skreślona z listy studentów. 3 dni temu przyszło wezwanie do zapłaty ponad 500 zł, ale bez podania konkretnie za co. Trzy linijki tekstu i to wszystko. Opłacała czesne przez te 3 miechy, w trakcie których uczęszczała normalnie na zajęcia, ale za pozostałe 2 już nie. Więc jest to prawdopodobnie wezwanie do zapłaty za czesne za 2 pozostałe miesiące. I tutaj pytanie. Czy jest sens pisać odwołanie? Nie „wypisała się” ze studiów po tych 3 miechach – jej błąd. Po prostu przestała chodzić na zajęcia. Był ktoś może w takiej sytuacji? Możliwe jest, że odwołanie zostanie przyjęte?

#studiazaoczne #odwolanie #prawo
  • 12
  • Odpowiedz