[Jednobrewy]

Andriej Diakow "W mrok"

Uniwersum Metro 2033

postapokaliptyczne SF

1247 - 1 = 1246

Druga część trylogii Diakowa w świecie wykreowanym przez Glukhovksiego. Godna kontynuacja "Do światła" zaczynająca się z dużym hukiem i trzymająca tempo do samego końca. Ciężko powiedzieć coś o zadaniach Tarana bez spoilerowania, który tym razem stara się ratować dalsze losy piterskiego metra. Na chwilę obecną jest to tytuł najbardziej zbliżony do oryginalnego "Metra 2033" jeśli chodzi o klimat i historię. Jedynie jeden moment wydał się dość naciągany, ale Diakow dość sprawnie sobie go ułożył i niemal mu to wybaczyłem :)

Streszczenie poniżej:


#bookmeter #metro2033

[G.....n]

@Jednobrewy: potwierdzam, Diakow generalnie bardzo trafnie oddał klimat Metra 2033. Polecam również Korzenie Niebios - nieco inny klimat, ale równie dobre.

[Jednobrewy]

@GieJeden: "Korzenie Niebios" są w kolejce po "Za horyzont" :)

[G.....n]

To dorzuć od razu do tego "Dziedzictwo przodków" - fakt, że zacząłem dopiero wczoraj, ale czuję potencjał.

[ykuleczka]

@Jednobrewy: Trylogia Diakowa jest piękna, tak bardzo wszystko jest spójne, zajebista fabuła i klimacik mega oddany. Końcówka Za Horyzont jest extra!

[Jednobrewy]

@GieJeden: Też leży :) Kupiłem ostatnio wszystko prócz "Metro 2034", bo nie było

[KBR_]

@GieJeden: Ale na "Dziedzictwo Przodków" jestem wręcz #!$%@?! Taki potencjał, tak dobrze napisane, a końcówka psuje wszystko! 8/10 do 2 ostatnich rozdziałów, 6/10 całość. Daaaawno żadne zakończenie tak mi nie zepsuło wspomnień o książce;)

[G.....n]

@KBR_: Dzięki temu, że obniżyłeś mi oczekiwania, to się aż tak bardzo nie zawiodłem.