[FanUster]

#gorzkiezale Na guza mózgu umarł wczoraj mój 3 letni kotek. 3. straszne dni w których, to podobno nic nie czuł ale ciągle szybko oddychał próbował chodzić ale nie mógł, a kiedy mu się udawało wchodził w ściany(guz kory mózgu lub ośrodka odpowiedzialnego za wzrok). Miał napady padaczki. Ogólnie jedne z bardziej przygnębiających dni w moim życiu. Nie piszę tego bezsensownie, Jimi (kot) ok. 5 miesięcy od całego zajścia zaczął oddawać mocz poza kuwetą głównie w kuchni. Wcześniej przeczytałem gdzieś, że może to być objaw choroby ale moje spostrzeżenie zostało oczywiście zignorowane przez resztę domowników twierdząc jakoby robił on, to ze złośliwości. Stąd rada żeby nie ignorować dziwnych zachowań kotów ponieważ są one dużo mądrzejsze, niż może się nam wydawać. #koty

[F.....a]

@FanUster: ;__;

[m.....l]

@FanUster: ;__;

[b.....k]

@FanUster: No i humor zepsuty ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[A.....l]

@FanUster: (╯︵╰,)

[preditio]

@FanUster: wcale nie współczuje, bo jakiś #!$%@? sierściuch zrobił sobie z maski mojego auta i dachu legowisko i co rano jest #!$%@? błotem

[PatologiiZew]

Stąd rada żeby nie ignorować dziwnych zachowań kotów ponieważ są one dużo mądrzejsze, niż może się nam wydawać.

@FanUster: Nie ignorować bo to może być oznaka choroby. Nie tego że są genialne :P

[w.....a]

@FanUster: Ech, pomyśl sobie, że wykorzystał tylko jedno ze swoich "dziewięciu żyć" i może niedługo do Ciebie wróci... w innym wydaniu. :) Trzymaj się!

[u.....u]

@FanUster: Mam dwa koty, a jeden z nich jest wzięty ze schroniska po ciężkich przeżyciach. Mieszkał pół roku w klatce! Tez sikał gdzie popadnie. Okazało sie, ze to wszystko kwestia strachu/niepokoju. Wystarczyło kotka wyczesac (bardzo tego nie lubi) i szukać gdzie bedzie żółta plama. Oczywiście wszystko jest do załatwienia i obecnie kot jest cudowny, nie ma juz praktycznie żadnych wpadek. :)Te mądre stworzenia nic nie robią po złości.

[B.....e]

@FanUster: 3 dni patrzyłeś jak się męczy i liczyleś na cud?Trzeba było go uśpić.

[preditio]

@FanUster: ehhh... mogłeś razem z tym kotem zdechnąć, mi jak pies zdechł nie chwaliłem się tym na forum jak jakaś zgwałcona sarenka