Wpis z mikrobloga

Moj niebieski to hipochondryk. Mysli, ze zarazil sie ebola i wlasnie mi oswiadczyl, ze powinnismy nosic gumowe rekawiczki i maski uzywajac publicznego transportu. Boli go gardlo, a rano stwierdzil, ze ma przynajmniej z 38 stopni goraczki. Czolo bylo zimne.

(°°

#hipochondria #niebieskiepaskicontent #ebola
  • 11
  • Odpowiedz
@kon-jakub: Wiem. Moj brat jest jeszcze gorszym hipochondrykiem. Jak lapie go przeziebienie, to umiera. Wystarczy mu dac aspiryne w proszku i powiedziec, ze to pomaga i od razu czuje sie lepiej hehehehe
  • Odpowiedz
@tusiatko: Tak po prawdzie, to też bym się walnął. Byłem na urlopie co prawda, ale był bardzo aktywny (hasanie po Maroku) i nie było okazji pospać za bardzo.
  • Odpowiedz
@ludzik: Z moim niebieskim wlasnie stwierdzilismy, ze w tym roku ostatni raz taki urlop robilismy. Czlowiek niby na wakacjach, ale wraca bardziej zmeczony niz wyjechal :)
  • Odpowiedz
@tusiatko: To ogólnie nie jest zła opcja,ale dobrze jest sobie dać ze 2 dni takiego leżenia i nicnierobienia. Bo ja trochę przesadziłem, gdyż tydzień temu w poniedziałek wieczorem miałem lot Rabat-Bruksela, a rano dnia następnego (tak, nocka na lotnisku) Bruksela- Warszawa. No i w środę do pracy od razu. Ale wyjeżdżając miałem taki sajgon w pracy że nie chciałem przedłużać urlopu.
  • Odpowiedz