[r.....7]

Przeglądam te wiadomości o śmierci A. Przybylskiej, czytam komentarze - każdy w stylu "wieczny odpoczynek..." / cztery strofy wiersza o przemijaniu / kilka ciepłych słów o zmarłej + kondolencje dla rodziny. I tak się zastanawiam po co ludzie takie brednie w Internecie wypisują, zamiast chwilę zastanowić się nad sprawą i ewentualnie wysnuć jakieś wnioski dla siebie.


#breakingnews #annaprzybylskaboners #annaprzybylska #feels

[parys88]

@ripp1337: ja się zastanowiłem, Anna zaufała przed śmiercią swojemu Bogowi/Bogu, on jak zwykle nic nie zrobił - wypiął na nią, i sie pytam, jaki sens jest dalej w ten wytwór wierzyć? Oczywiście dostałem mnóstwo minusów bez żadnej odpowiedzi. Może odpowiecie, po co w to mieszać Boga? Nie wiem - ale Anię prawie - że kochałem i smutno mi, że nawet jej bóg jej nie pomógł.

[r.....7]

@parys88: Chyba jesteś gimboateuszem. Ale spokojnie, w końcu zrozumiesz, jak działa religia i po co ona komu. Szczególnie na tygodnie czy dni przed pewną śmiercią.

[parys88]

@ripp1337: zdaję sobie z tego doskonale sprawę, religia pomaga ludziom w trudnych momentach pomóc swojej psychice, próbować zrozumieć ją a wszelkie niewyjaśnione sprawy zrozumieć za pomocą wyższego medium. Tego nie potępiam, rozumiem, że pomaga to ludziom odejść z tego świata, szkoda, że niektórzy oprócz tego w to na serio wierzą.

[J.....1]

@ripp1337: Internet nie jest miejscem poważnym. Polecam jakąś książkę do kontemplacji czy ciepłej herbaty. Po prostu nie tutaj, nie w miejscu które nie jest rzeczywiste.

[Dibhala]

@ripp1337: wtedy na klepanie zdrowasiek jest już za późno.

[M....._]

@ripp1337: co Cię obchodzi jak ktoś coś wyraża?