[M.....a]

NO DEBIL listonosz byl na mojej ulicy, jakis nowy, widzialam przez okno, zostawil awizo na przesylke ale do domu juz nie zadzwonil. A ja caly czas czekam w domu. Co mam zrobic mirki, gdzie napisac skarge? Poczta Polska. #tracking #pytanie #boldupy

[mroz3]

@Maryjanna: u kierownika na poczcie

[Misiokoala]

@Maryjanna: Wez pod uwage, ze nie maja obowiazku nosic Twoich paczek wiekszych niz zwykly list.

[M.....a]

@Misiokoala: to byl list

[zepsutyzachod]

@Maryjanna: łypanie przez okno #spolem

Pisz do Bredzisława Komoruskiego, polsat odkodował, może i Tobie pomoże

[M.....a]

@Misiokoala: waga 0.27 kg.

@zepsutyzachod: pewnie pomoze, mam paszport polsatu leszczu

[M.....a]

@lycamob: nigdy nie bylo problemow z tym.

@MjakMagdalena:

[zepsutyzachod]

@Maryjanna: pfff z kogo chyba z ciebie. Mniej społeczniakuj przez okno to następnym razem usłyszysz pukanie listonosza do drzwi

[M.....a]

@zepsutyzachod: masz ty godnosc czlowieka?

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[zepsutyzachod]

@Maryjanna: zależy kto pyta

[M.....a]

@zepsutyzachod: dobry duch mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[zepsutyzachod]

@Maryjanna: to nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....a]

@zepsutyzachod: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TuWszystkoSieZaczelo]

@Maryjanna: zbałamuć stare baby, żeby mu nie dawały końcówki od renty

[f.....9]

@Maryjanna: też miałem takiego leniwca. Dwie skargi złożyłem i zaczął dzwonić, pukać u mych drzwi.

[M.....a]

@TuWszystkoSieZaczelo: na poczcie nawet dajo 2 zl

[TuWszystkoSieZaczelo]

rzuć te 2 zł pod nogi i powiedz "tyleś wart, płacę i wymagam"

[PanKara]

@Maryjanna: idz mu #!$%@?, jak cos masz potwierdzenie ze cie nie bylo w domu ;)

[M.....a]

@PanKara: A POJDE

[PanKara]

@Maryjanna: chcesz batona?

[M.....a]

@PanKara: juz przed chwila zjadlam snikersa, nie pomaga ;)

[PanKara]

@Maryjanna: nie takiego batona...

[A.....o]

@Maryjanna: Trzeba było rzucić w niego cegłą. W skrzynce było w razie czego alibi, że nie było Cię w domu.

[N.....u]

@AnsuzSowilo: @Maryjanna: potwierdzam, ten sposób działa. Wystarczy postraszyć, a paczka będzie w Twoich rękach w przeciągu pół godziny

[galonim]

@Maryjanna: Pisz tu [e-mail] skarga trafia do Warszawy, a oni nie #!$%@?ą się z takimi listonoszami. U mnie jeden dostał naganę za otwarte listy i focha miał do czasu aż przenieśli go na emeryturę. Podobnie miałem z podpisaniem umowy na listy, przez placówkę ciągnęło się przez 1,5 miesiąca, a po skardze załatwione w tydzień [e-mail]

[M.....a]

@galonim: napisze :)

[M.....a]

@galonim: Napisane, listonosz obsmarowany. dzięki!