Wpis z mikrobloga

tak się mówi żeby było fajniej , tak samo np. wąż miał 2m. długości. wiadomo ze nie szerokości ale tak się mówi , uważanie tego za błąd to hiperpoprawność. no ale faktycznie na tym filmiku nawet i mnie to zirytowało. Przeciez to dzieci oglądają i się uczą.
@Stekso: Nie, tu nie chodzi o Wardęgę. Ja tam w sumie nawet nic do niego nie mam. Dużo ludzi tak mówi, nie tylko on. Za każdym razem jak to słyszę/czytam, to uważam, że jest to po prostu bez sensu. @Lymha potwierdzi.
@eMJot: zwrot bardzo utarty w mowie potocznej, nie traktowałabym nieświadomych błędu jako podludzi, lepiej po prostu wytłumaczyć :) Zgadzam się z tym, że lepiej unikać niepotrzebnych elementów - po roku stanowczo wystarczy.
@plusujemny: dlatego że w języku chodzi o to głównie aby się porozumieć a nie udowadniać komuś swoja wyższość. ja rozumeim jak ktoś mówi po roku czasu czy nawet przyszłem czy wziąść i nie musze komuś na to zwracać uwagi po to aby poczuć się lepiej.
@Lauretgarnier: oczywiście, że wąż może mieć zarówno dwa metry szerokości, jak i długości! Może przeczy to temu, co znamy z natury, ale językowo jest to poprawne określenie. Z rokiem czasu jest inaczej, bo rok to już jakiś określony czas, więc nie musimy dodawać zbędnego elementu :)

@eMJot: żaden podludź, w wielu domach mówi się niepoprawnie, a jak się z czymś osłuchamy, to trudno się potem przestawić. Dlatego warto uświadamiać błędy.
@Lauretgarnier:

Hiperpoprawność, inaczej przesadna poprawność lub przesada poprawnościowa – termin z zakresu językoznawstwa normatywnego, oznaczający zastępowanie form zgodnych z normą językową formami błędnymi, ale uznawanymi przez użytkownika języka za bardziej poprawne.

To o czym mówisz to raczej puryzm językowy.