Wpis z mikrobloga

#4konserwy #jkm #prawo koledzy z KNP, jakie jest stanowisko Kongresu ws. egzekucji sądowej? Tzn. czy pozostaje obecna sytuacja (komornicy, na wpół prywatni, możliwa solidarność Skarbu Państwa) czy następuje zupełne urynkowienie zawodu?
  • 27
  • Odpowiedz
@erbo: ":)" rzecz w tym, że dzisiejszy charakter działalności komorników sądowych nie jest czysto wolnorynkowy, chciałbym zatem wiedzieć czy KNP pozwoli sobie na pozostawienie tej nutki socjalizmu czy jednak jakoś rozwiąże tę sprawę ":)"
  • Odpowiedz
@wloclawianin:

Podziwiam ludzi którzy uważają że partia z 7% poparciem ma miec rozwiązanie każdego problemu i to razem z obliczeniami! :)

Co niby jest nie wolnorynkowego w działaniu komorników ?
  • Odpowiedz
@erbo:

chociażby

UoKSiE

Art. 24. 1. Komornik jest obowiązany do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody, które mogą zostać wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności określonych w art. 2, a w przypadku gdy zatrudnia pracowników, również do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody, które mogą zostać wyrządzone ich działaniem w związku z wykonywaniem tych czynności.
  • Odpowiedz
@wloclawianin: nie wdając się w dyskusje co do innych kwestii, co masz na myśli pisząc "komunistyczny obowiązek ubezpieczeń"? Jesteś przeciwnikiem ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej?
  • Odpowiedz
@wloclawianin: ale to nie jest "jakieś tam" ubezpieczenie, tylko ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Komornik wyrządzi dłużnikowi szkodę na pół miliona złotych i kto za to za zapłaci? Komornik z własnej kieszeni? Dobry żart.

Komornik będzie płacił po 500 zł miesięcznie, a dłużnik dalej zostanie z półmilionową szkodą.

Komornika mi nie żal - nie chciał się ubezpieczyć, to jego sprawa. Ale ten dłużnik czym zawinił, że jego egzekucję prowadził komornik bez ubezpieczenia?
  • Odpowiedz
komunistyczny obowiązek ubezpieczeń


@wloclawianin: ale już bez szafowania na lewo czy prawo określeniem "komunistyczny obowiązek ubezpieczeń"

Komunizm ani nie wymyślił obowiązkowych ubezpieczeń, ani ich jakoś szczególnie nie promował. Komunizm w zasadzie zabił idę ubezpieczenia. Komuniści nie wprowadzali takich obowiązków na szeroką skalę (obecnie mamy ich więcej niż w PRL), a i same ubezpieczenia deprecjonowali bo przecież co by się nie stało to "Państwo się tym zajmie".

W komunizmie "idealnym" z zasady
  • Odpowiedz
@mudkipz: dokładnie, jak generalnie jestem za deregulacją to jednak uważam, że obowiązkowe ubezpieczenia mają sens tam gdzie decyzja o wyborze podmiotu nie należy do potencjalnego poszkodowanego.

Ja rozumiem, że biuro podróży nie musi mieć obowiązkowego ubezpieczenia - świadomy konsument powinien wybierać tych, którzy sami się ubezpieczą na wysoką kwotę.

Natomiast np. w przypadku komornika potencjalne straty są ogromne - natomiast jako dłużnik nie mam możliwości zdecydowania czy ma mnie "ścigać" komornik
  • Odpowiedz
@wloclawianin:

Czyli rozumiem, że prawnicy w ogóle nie powinni się ubezpieczać? Bo większość zawodów prawniczych ma ubezpieczenia. Tak samo nie lubisz komunistycznego OC w samochodach? Podejrzewam, że nie będziesz ich lubił do czasu, aż ktoś ci nie #!$%@? w samochód i wtedy będziesz się oblizywał, żeby tylko gościu miał oc- bo on z własnej kieszeni ci nie wyłoży 10k złota na naprawę.
  • Odpowiedz
jeżdże rowerem do szkoły


@wloclawianin:

no i chłopie teraz rozumiem. Życie nie jest tak wspaniałe jak to JKM pokazuje. Postulaty złe (w większości) nie są, ale nie wszystko w prawdziwym życiu by grało tak jak on by chciał.
  • Odpowiedz
no ale kurde to znaczy że wolny rynek nigdy nie będzie taki czysty


@wloclawianin:

Bo tak naprawdę nie ma nic gorszego od przesady. Za dużo regulacji to jest coś złego. Ale za mało, bądź całkowity ich brak, to również nie jest nic dobrego.
  • Odpowiedz