Wpis z mikrobloga

@egocentryczka: Myślę że nie wypisałem na tych studiach nawet jednego długopisu, łącznie miałem pewnie z 10 stron notatek z zajęć, oczywiście chaotycznych. Jak już coś piszę to zwykle mapy myśli. Najczęściej jednak powstawały karykatury, komiksy itp.
@egocentryczka: Dużo mi wchodzi do głowy samo (na wykładach) i nie potrzebuje tego zapisywać. Wiem też że i tak po studiach lepiej będzie ponownie poczytać literaturę niż swoje notatki (jeżeli będę chciał robić coś w temacie). Niestety też bardzo często się nudziłem. Byłem zainteresowany może 10% materiału z całego toku, reszta była zbyt oczywista, błacha itp No ale tak jest pewnie na socjologii. Kiedyś studiowałem informatykę (oczywiście tylko studiowałem ;P) i
@goromadska: no u mnie na licencjacie i teraz na mgr jest tak, że jak nie wykujesz to nie zdasz z tym, że na lic było 1000 razy gorzej tam to miałam sesje po 20 parę przedmiotów a na mgr max miałam 15 - szczerze mówiąc w szoku byłam że tak mało na mgr ale to może dlatego, że lic robiłam dziennie a mgr zaocznie