Wpis z mikrobloga

  • 3
@HansJurgen: skoro typ za kierownicą, to nażelowany alwaro, a pasażerka, to blondi z torbą zary, to chyba nie są inwaliczi fizyczni, tylko psychiczni.

Masz zamiar bronić takich ludzi?

Moj fanpage organizuje/jestem organizatorem Zlotów na +/-200 aut. Nawet tam ludzie wiedza by nie stawać na miejscach dla inwalidy, poza tym policja podjezdza i zastawia, a potem lecą mandaty po 500 zł.
  • Odpowiedz
@BySpeedy: Widzisz, nie rozumiesz. Nawet starasz się tłumaczyć to wyglądem.

Dziwnie się jakoś składa, że większość drogich aut parkuje na inwalidach albo zajmuje 2 miejsca lub staje przy wejściu utrudniając przejazd. Czyżby większość ludzi zamożnych to matoły ?

Podam Ci najbardziej popularne powody tego postępowania, każdy kto ma auto większej wartości się ze mną
  • Odpowiedz
Masz zamiar bronić takich ludzi?


@BySpeedy: bronić nie, ale dla nich to chłodna kalkulacja. We wszystkich samochodach, które miałem drzwi były porysowane uderzeniami innych drzwi, kartki z danymi kontaktowymi nie zastałem ani razu. Taka polska mentalność, że po szkodzie lepiej przestawić samochód niż stracić 10% zniżek OC. Taniej dostać kilka razy mandat niż lakierować drzwi ;-)
  • Odpowiedz
@Revolas: Akurat w takim wypadku jest to w pełni uzasadnione, że się piana na ustach pojawia, jak taki pajac stawia samochód na miejscu dla niepełnosprawnych.

Jednak odnosząc się do takich miejsc, mam wrażenie, że w Toruniu panuje jakaś patologia pod tym kontem. Przykład głupie Rubinkowo, obróć się i zobacz ile pod tymi blokami miejsc dla inwalidów, a ile dla normalnych ludzi. A te uprawnione osoby to w 90% młode osoby,
  • Odpowiedz
@HansJurgen: No jak się boją jeździć swoim super samochodem to IMO powinni zostawić go w garażu i jeździć tramwajem. To jeszcze bardziej zmniejsza ryzyko uszkodzenia. Rozumiem chłodne kalkulacje, ale dla mnie to jest po prostu nieakceptowalne. Nie zaparkowałbym na miejscu dla inwalidów tylko dlatego.
  • Odpowiedz
@HansJurgen: Codziennie z okna widzę mistrzynię parkowania. Niewielka pani jeździ wielkim samochodem czyli bmw x6. Prawdopodobnie niewiele wystaje ponad deskę rozdzielczą bo podjeżdżając na parking, zwalnia i zostawia samochód w 2-3 metrowych odstępach od innych samochodów czy ściany, zajmując przy tym 3 miejsca parkingowe a też często zostawiając samochód wystający na jezdni. Po prostu przerasta ją brak widoczności w tak dużym samochodzie i jeżeli idzie o miejsca przed supermarketem, taka
  • Odpowiedz
@HansJurgen: pod większymi galeriami handlowymi są parkingi strzeżone, więc #!$%@? mnie to jakim ktoś autem jeździ, to nie jest miejsce dla niego. Może niech na czerwonym też przejeżdżają, bo sporo stłuczek się zdarza jak ktoś się zagapi i wjedzie w auto przed nim?
  • Odpowiedz