Wpis z mikrobloga

@elektroszpieg: Ja bym wybrał Cairnea.

Sylvane gdy przeciwnik ją wystawia prawie zawsze jakoś wyciszam, lub akurat nie mam stronników na polu bitwy, albo mam słabych, więc naprawdę rzadko przeciwnik daje radę zrobić dobry użytek z jej agonii w walce ze mną.

A Cairn przyznam stanowi problem :P