Wpis z mikrobloga

zastanawiam się nad kupnem roweru. Problem polega na tym że moja ostatnia styczność z rowerem to był chyba mój rower z komunii:D nie znam się nic a nic na rzeczy, a jedynie teraz chcę kupić ze względu na prawdopodobne obniżki po sezonowe. Co polecicie? kolarka czy coś innego?

#rower #pomocy #problemypierwszegoswiata
  • 27
  • Odpowiedz
@gaska: Nie, to odpada ;) chce codziennie pojedzic troche, a jak zmienie prace i bedzie stosunkowo blisko to nawet i rowerem do pracy :) wiec zostaje trekking lub gorski :)
  • Odpowiedz
@Mr_Swistak: Cross będzie bardziej uniwersalny bo jak będzie trzeba to pojedziesz po krawężniku, trawniku, dziurze w asfalcie czy leśnej ścieżce. Szosa tylko asfalt (nawet ścieżka rowerowa z głupiej kostki daje się we znaki jadąc na kolarzówce). Sam musisz to sobie przemyśleć ;).
  • Odpowiedz
@Mr_Swistak: to zarzucę czymś innym: przełaj :D sam mam crossa i spodobało mi się kręcenie po asfalcie, żałuję że nie kupiłem kolarki. Teraz dopiero kupuję, ale jak bym wcześniej wiedział że istnieje coś takiego jak przełaj to wystarczył by mi tylko jeden rower. Jazda na szosie uzależnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz