Wieczna beka z podludzi znający klasyki tylko z kina a brzydzącymi się książek. Uwielbiam takich "szpeców" np. od Tolkiena którzy nie tknęli palcem książek a uważają się za kompendium wiedzy. Przy rozmowie o tym że w ostatniej części Hobbita, Kili i Fili zginą w Bitwie Pięciu Armii ich mina jest bezcenna :D
@shido: Jeśli uz musze oglądać film to tylko w takiej kolejności. Ale czasem nie oglądam go w ogóle. Z przykrością musze stwierdzić że nie pamiętam jak sobie wyobrażałem postaci jak czytałem pierwszy raz Hobbita czy LoTR jako dzieciak. Teraz widze tylko postacie kinowe...
@blubi_su: albo, że był sobie taki ktoś jak Tom Bombadil, choć z drugiej strony może to i lepiej, że go w filmie nie było. Jackson Hobbitem robi skok na kasę, rozciągając na trzy filmy historię, którą można streścić w jednym. Właściwy Władca Pierścieni to materiał na 4-5 filmów, ale nie Hobbit...
Ja to się boję że po Hobbicie rzuci się na Silmarillion
@blubi_su: nie rzuci, nie uzyskał i prawdopodobnie nie uzyska praw do ekranizacji. Ani on, ani New Line, a żadne inne studio się pewnie nie pokusi.
Ogólnie to nie czaje gównoburzy na temat "Książka lepsza niż film" (albo na odwrót), bo zupełnie nie rozumiem jak można porównywać te 2 światy, operujące kompletnie innymi środkami i kompletnie inaczej skonstruowane. Tak, film
@blubi_su: Nie przesadzałbym z tym, jest sporo filmów które można obejrzeć i olać książki (chociaż i tak są warte przeczytania), np. "Stowarzyszenie umarłych poetów", "Lot nad kukułczym gniazdem" czy "Czas Apokalipsy"/"Jądro Ciemności" były dobrze zrealizowane i jeśli ktoś chce się zapoznać z tymi historiami a słowo pisane przemawia do niego średnio, to nie jest to żaden problem.
Jak ktoś chce to czyta, jak ktoś nie chce to nie czyta. Ale spojlerowanie filmów tylko dlatego że przeczytało się książki to #!$%@?ństwo i tak, zrobiłeś to tutaj :)
To w takim razie czemu,skoro miałeś zamiar obejrzeć kolejne części nie przeczytałeś książki [mającej raptem ponad 200 stron] jeśli film wydał Ci się ciekawy?
@blubi_su: Ostatnio wpadła mi w ręce seria "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" (jeśli ktoś lubi taką lekką fantastykę w stylu Harry'ego Pottera to polecam). Jako że siostra już przeczytała, namówiła mnie, żeby obejrzeć film (zekranizowano dwie z pięciu części). Ja jej mówię:
Ludzie, czytajcie książki! To nie boli!!!
#bekazpodludzi #ksiazki #tolkien
Ogólnie zgodzę się z tezą - choć w przypadku Władcy Pierścieni wolę filmy od książek. Ale to wyjątek od reguły :)
A serio, to najbardziej obawiam sie ekranizacji "Mrocznej Wieży" Kinga. Idę o zakład że spaprają to epokowe dzieło...
@blubi_su: nie rzuci, nie uzyskał i prawdopodobnie nie uzyska praw do ekranizacji. Ani on, ani New Line, a żadne inne studio się pewnie nie pokusi.
Ogólnie to nie czaje gównoburzy na temat "Książka lepsza niż film" (albo na odwrót), bo zupełnie nie rozumiem jak można porównywać te 2 światy, operujące kompletnie innymi środkami i kompletnie inaczej skonstruowane. Tak, film
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Jak ktoś chce to czyta, jak ktoś nie chce to nie czyta. Ale spojlerowanie filmów tylko dlatego że przeczytało się książki to #!$%@?ństwo i tak, zrobiłeś to tutaj :)
Pod kopułą Angie też miała zginąć w pierwszym odcinku a dotrwała do drugiego sezonu. Pipo.
To w takim razie czemu,skoro miałeś zamiar obejrzeć kolejne części nie przeczytałeś książki [mającej raptem ponad 200 stron] jeśli film wydał Ci się ciekawy?
Ona na