Wpis z mikrobloga

#inzynierwameryce #usa #relacja #ameryka

@black_janusz @Niepogadam @baban @papadacze @Dafcio @Taco_Polaco

Wrazen ze stanow ciag dalszy - dzisiaj o barach i fast foodzie.

Wczoraj bylem w barze, do ktorego chodza glownie faceci - ich celem zazwyczaj jest ogladanie meczu, napicie się piwa i powlepianie wzroku w kelnerki, ktore sa ubrane tak:

http://www.tiltedkilt.com/wp-content/uploads/2012/04/Courtney.jpg

http://www.tiltedkilt.com/wp-content/uploads/2012/04/Tanya.jpg

Czesto sa to nawet calkiem #ladnapani

A sam bar wyglada w srodku tak (sa tez miejsca przy stolikach):

http://i.minus.com/ivE6dGUq6IhxQ.jpg

http://i.minus.com/iS4UNUMb1FY8N.jpg

Ciekawostka jest to ze tutaj we wszystkich knajpach (nawet w takim barze) przy wejsciu stoi osoba, która wita wchodzacych i kieruje do stolika/miejsca. U nas takie cos ma miejsce tylko w "lepszych restaracjach".

Co do samego baru - sa tam duze telewizory, burgery, piwo i whisky - slowem, czego chciec wiecej? Szkoda, ze w polsce nie ma takich miejsc, naprawde fajne miejsce dla facetow, ktorzy chca wypic piwko w milej atmosferze :) Warto dodać, że kelnerki sa zazwyczaj bardzo miłe - w końcu pracują na tip (który swoja drogą w Ameryce jest zwyczajowo wyższy niż w europie 15 - 20%).

Temat nr 2 - słynny fastfood "WhiteCastle", jeden z pierwszych fastfoodow w stanach - taka #ciekawostka. Wam mireczki moze być on znany, ponieważ był istotnym elemntem wybitnego filmu "Harold and Kumar go to White Castle" (w Polsce nazywany "O dwoch takich co poszli w miasto" #facepalm ) - http://www.imdb.com/title/tt0366551/

Byłem tam. Zamowilem, zjadlem (nawet do konca). Do teraz nie moge zrozumiec jakim cudem ta siec jeszcze istnieje. To nie jest zwyczajnie niedobre jedzenie. Tego smaku po prostu nie da sie podrobić, mieszanka dziwnego chemicznego posmaku, imitacji sera, miesa i bułki, z aromatem... sam nie wiem czego. Nie mniej, prawdą jest co powiedział mój kolega (weteran wyjazdów do USA) - "będac w stanach musisz przynajmniej raz być w WhiteCastle - inaczej Twoje wrażenia będa niekompletne". Muszę mu przynać rację. Ten fastfood otworzył mi oczy, pozwolil na chwilę refleksji nad swoim życiem - zrozumialem wiele rzeczy, których wcześniej nie rozumiałem. Czuje się oświecony. DZIEKUJĘ CI #whitecastle

Jeszcze pare foteczek:

http://i.minus.com/ibwCAscGdJ1coQ.jpg

http://i.minus.com/iUYBmcy3Y4KQ7.jpg

http://i.minus.com/ibsYk2OSyqmzF7.jpg

BTW - dzisiaj premiera nowego #iphone - Amerykanie napaleni jak Arab na kurs pilotażu...

W nagrodę dla tych, którzy doczytali do końca:

http://blogs.browardpalmbeach.com/cleanplatecharlie/tiltedkiltgirlsboxing.jpg

Dobra, czas wracać do pracy - jak ktos chce poczytac wiecej moich amerykanskich wrazen to zapraszam do sledzenia tagu #inzynierwameryce :) nie będe już was wołał po nicku :)

Pozdro!
shin0bi69 - #inzynierwameryce #usa #relacja #ameryka 



@blackjanusz @Niepogadam @ba...

źródło: comment_9WA6gJjjvf2dFK4y1b8HS5yn5nle2QTw.jpg

Pobierz
  • 2
W moim przypadku wyglada to tak - jechalem na wize typu B1/B2 (turystyczno - biznesowa), wiec oficjalnie nie jade tu pracowac, ale np. na szkolenie, na jakies rozmowy biznesowe itd. Wize zalatwialem sam - pracodawca przyotowal mi tylko specjalny "list",w ktorym napisal, ze mnie tam wysyla i pokrywa wszystkei koszty (przydatne w razie problemow z wiza / wjazdem do USA). Oczywiscie koszty zalatwienia wizy pracodawca mi zwrocil. Samo zalatwianie: szybko i bez