Wpis z mikrobloga

@k_e_i_r_a: Pf... Jeśli chodzi o doktora, to Eccleston będzie zawsze moim ulubieńcem, bo był moim pierwszym Doktorem i tak już zawsze zostanie. A co do Smitha i Tennanta, to bardziej lubiłem Smitha, ale Tennant daleko w tyle nie jest, wręcz można powiedzieć, że jest prawie remis.
  • Odpowiedz
@mampapuge: To był żart, każdy ma swojego doktora :) Eccleston był świetny, tak samo Smith. Ale moim jest Tennant i raczej Capaldi tego nie zmieni, chociaż zapowiada się bardzo dobrze.
  • Odpowiedz
@mampapuge: Mi się podobał, ale mnie nie kupił do końca. Ale w ostatnim odcinku mu się udało! Jestem w szoku, że napisał ten odcinek Gatiss, bo jego wcześniejsze nie były aż tak dobre :)
  • Odpowiedz
@k_e_i_r_a: Ten odcinek też mi się podobał. Ten Doktor zaczyna zbierać sobie momenty, za które będę go lubił i zaczyna mi się podobać jego charakter. To zdziwienie i niedowierzanie, że stoi przed nim prawdziwy Robin Hood było po prostu wspaniałe. :D

Jeśli kolejny odcinek dorzuci nam kolejną rzecz, której będziemy się bać, a Doktor wypadnie tam tak, jak wypadł teraz, to chyba się w końcu do niego przekonam. :)
  • Odpowiedz
@mampapuge: Ten brak akceptacji tego, co widzi, był świetny! Plus ukazanie jego ego w kłótni w lochach ()

Kolejny odcinek będzie super. Mam nadzieję, że dorzucą kolejnego potwora, którego boi się fandom ^^
  • Odpowiedz