[j.....a]

3 września 1944 - 34 dzień Powstania

niedziela

Po upadku Starego Miasta, Warszawa podzieliła się na trzy, całkowicie odizolowane od siebie, ośrodki oporu: Mokotów, Śródmieście i Żoliborz.

Kryjąc się w piwnicach domów i wśród gruzów Powiśla trafiliśmy do piwnicy domu na ul. Zagórnej. Ojciec mój zawsze kazał Mamie pozostawać przy wejściu. Łatwiej uciec i mocniejszy strop. Zdarzyło się, że raz już nas odkopał po jakimś czasie. W piwnicach było bardzo dużo ludzi .Jedni kryli się cicho inni modlili się i śpiewali *„Pod Twoją obronę”*. Kiedy uderzył pocisk nastała cisza i ten smród prochu z kurzem zmieszany. Uratowaliśmy się tylko my z mamą i kilka jeszcze osób. Wszyscy ludzie w głębi piwnicy przywaleni gruzami zginęli.

- relacja Andrzeja Dubieleckiego

Przez cały dzień silne ostrzeliwanie i bombardowanie przeżywało Powiśle; ostrzał stanowił przygotowanie do niemieckiego natarcia. Strzelała artyleria, pociąg pancerny z wiaduktu kolejowego, kanonierka pływająca po Wiśle, czołgi, z nieba spadały "szafy". Stukasy regularnie, co pół godziny kładły złowrogi cień na dachy domów.

Do tej pory była to względnie spokojna dzielnica, w której ukryło się około 8 000 mieszkańców z innych rejonów miasta. Teraz ludzie ginęli, stłoczeni w piwnicach.

Płonące Powiśle: http://www.sppw1944.org/relacje/relacje/pasz38.jpg

Tego dnia w Zakładzie ss. Urszulanek żołnierze niemieccy zamordowali i spalili 3-4 chore osoby, nie zezwalając wcześniej na ich ewakuację.

Falowe naloty i ostrzał artyleryjski kładą także w gruzy ulice północnej części Śródmieścia, szczególnie Świętokrzyską, Jasną, Moniuszki, Złotą, Marszałkowską.

#rzezwarszawy1944 #powstaniewarszawskie #warszawa #historia