Wpis z mikrobloga

@pogop: @wuju84:

Znam dwóch. Rozsądni ludzie koło 30 lat.

Nie ma wysypu i raczej nie będzie. Jak ktoś chce na moto na długie trasy to kupi sobie prawdziwy motocykl. A jak ktoś chce do roboty sobie taniej pojeździć to weźmie 50. Po pierwsze tańsze, po drugie oszczędniejsze, no i mniejsze.
@wuju84: a mniej więcej orientujesz się ile w zeszłym roku (ewentualnie na początku tegorocznego sezonu) chodziły yamahy YZF r125 i hondy CBR (najnowszy design cbrki produkcja od 2011r.)? Bo teraz ceny oscyluja w granicy 8-10k zł.

W archiwum allegro tylko 3 m-ce wstecz a olx nie ma archiwum. Może znasz jakąs stonkę z wykresem/cenami z poprzednich lat?
@mrbarry: akurat orientowałem się w innej kategorii bo interesował mnie intruder, na jego przykładzie zakupiony przed wejściem przepisów z 2007 roku kosztował 7 000, teraz w ogłoszeniach identyczny rocznik jest po 10 000-11 000
@wuju84: No to cena ładnie podskoczyła. Mam nadzieję, że mirki-handlarze posprowadzają w przyszłym roku 125tki i rynek nasyci się tymi motocyklami i ceny spadną. Ja narazie odpuściłe kupno 125, poczekam do grudnia, stycznia, ewentualnie na początek sezonu moto.

Kupujesz za 11 czy czekasz na obniżki.?