Wpis z mikrobloga

@Lukas77986: Centrum jest strasznie #!$%@? miejscem. Niedawno pozbyłem się mieszkania. Fajnie to wyglądało dla wszystkich znajomych. Zawsze po drodze, można wpaść na piwko, przekimać wracając z imprezy itd. Ale co innego, kiedy masz tam mieszkać. Ja po dwóch latach miałem dosyć. @MooSK: Praktycznie wszystkie mieszkania wystawione w internecie, to robota pośrednika. Najwięcej właśnie na otodom. Generalnie większość osób sprzedaje mieszkanie przez pośrednika. Bezpośrednio masz bardzo małe szanse na sprzedaż. A
to gdzie byście zajrzeli?


@MooSK: Do portfela, po czym głeboko bym westchnął.

A tak serio - każdy portal ogłoszeniowy. Aczkolwiek radzę poszukać przez pośrednika. Możesz się wybrać do kilku agencji nieruchomości (niekoniecznie tych największych) i wziąć agenta. Przy czym musisz pokazać im, że chcesz kogoś doświadczonego i zaznaczyć że nie lubisz jak odstawiają różne numery, byle by tylko kupic mieszkanie. Nie wiem jak z prowizjami teraz wygląda, ale myślę, że przy
@zombiag: Szanse może i masz, ale to kupa zachodu, często pieniędzy. 95% telefonów, które miałem, to agencje. Reszta, to głównie świry z bilbordu, który wywiesiłem. Nie chciałem schodzić z ceny, dlatego mieszkanie sprzedałem po 2 latach. Łącznie odwiedziło mnie ponad 100 osób.
@zombiag: W ciągu tych dwóch lat, dwóch sąsiadów sprzedało mieszkania w podobnym stanie do mojego. 51m za 399 i 410tys. Ja swoje 46m sprzedałem za 480tys - 10 dla pośrednika. Żadna lokata, czy fundusz nie zapewni mi takich pieniędzy. Ale ja miałem taki komfort, że nie zależało mi na czasie.