[Pierwiastek_z_Czech]

Co lepsze: studiowanie w miescie rodzinnym, w ktore znasz i mozesz bez obaw mieszkac z rodzicami czy wrzucenie sie w calkiem nowe srodowisko do nieznanego miasta z jedynymi bliskimi osobami w postaci znajomych z liceum? #studia #ankieta #studiowanie

[fagocista]

@Pierwiastek_z_Czech: uciekaj z domu. Przygody są super :-)

[testowyandrzej]

@Pierwiastek_z_Czech: co znaczy bez obawy z rodzicami?

[persky]

@Pierwiastek_z_Czech: To drugie - człowiek potrzebuje zmian, tym bardziej w takim wieku. Trzeba poznawać, otwierać się na nowe. :)

[Pierwiastek_z_Czech]

@testowyandrzej: to znaczy, że nie musisz się martwić o zakwaterowanie w obcym mieście, szukać mieszkania, akademika, kombinować z kasą na opłaty

[w.....a]

W nowym mieście szybciej się usamodzielnisz a to procentuje, więc brałabym drugą opcje.

[Zaff]

@Pierwiastek_z_Czech: Zdecydowanie poza miasto rodzinne. Zauważyłam, że znajomi którzy wyjechali z domu na studia dużo szybciej się usamodzielnili niż ci, którzy mieszkają z rodzicami podczas studiów. Fakt - na początku jest trudniej, ale profit na przyszłość będzie.

[testowyandrzej]

@Pierwiastek_z_Czech: myślałem ze masz dobry kontakt z rodzicami :) ja studiowałem poza i tak jak inni piszą to mega usamodzielnia i uczy życia. No i możesz imprezowac bez limitow ;)

[Mr_Przyjemny]

@Pierwiastek_z_Czech: Widzę po sobie ile dała mi emigracja do innego miasta na studia, Samodzielność ma kilka minusów ale gros plusów wynagradza drobne niedogodności. A i przeważnie bliscy znajomi z którymi się mieszka po jakimś czasie przestają być bliscy, to też weź pod uwagę ;)

[gaska]

@Pierwiastek_z_Czech: Myślę, że dużo zależy od tego jaki masz kontakt z rodzicami.

[Pierwiastek_z_Czech]

@Mr_Przyjemny: co masz na myśli przez to, że przestają być bliscy?

[Mr_Przyjemny]

@Pierwiastek_z_Czech: nie znasz kogoś przez całą dobę i nie zauważasz teraz masy #!$%@?ących nawyków, nie każdy ma wystarczająco cierpliwości by wytrzymać ze znajomym który ma kika takich cech że ciężko się dogadać