Wpis z mikrobloga

@dlaczegoplaczesz: Myślę, myślę, dawno nie byłem na pierwszym roku... dałbyś radę udowodnić że sqrt(n)^n < n! ? Intuicyjnie nie mam wątpliwości że to prawda, dowodu mi się nie chce pisać ale można go przeprowadzić wykorzystując nierówność średnich (jak i pewnie na pierdyliard prostszych sposobów ( ͡° ͜ʖ ͡°)).

Że ciąg jest rosnący, mam nadzieję że wiesz i umiesz pokazać. To ja pokażę Ci w oparciu o powyższy
@dlaczegoplaczesz: Pewnie wszystko się da, tylko... jak na studenta matematyki (mimo że to drugi kierunek) mam mało wiary w sens takich ćwiczeń. Dowody są czasem potrzebne, spoko, ale żeby wymagać od nich czegokolwiek jeszcze innego niż poprawności i stosowania brzytwy Ockhama? Lol, nope.
@dlaczegoplaczesz: Nie wiem czy o to ci chodzi ale to można udowodnić wykorzystując fakt, że

ln(n)->oo
sqrt[n](n!) = e^a_n
, gdzie

a_n = 1/n(ln(1)+ln(2)+...+ln(n))
= średnia arytmetyczna logarytmów od 1 do n. Skoro

ln(n)->oo
, to średnia też.

Specjalizuje się w takich dowodach, które łatwo zapamiętać i przypomnieć sobie w sekundę.
@dlaczegoplaczesz: Tak, jak pisze @extern-int: najlepiej rozważyć inną granicę (mianowicie e^ln(ten pierwiastek)), bo wtedy silnia jest zamieniona na zwykłe dodawanie, poprzedzone mnożeniem przez 1/n. Musisz tylko zapisać parę formułek, typu "jeśli istnieje" itd.

Ogólnie silnia powinna się zawsze kojarzyć z logarytmem. Wzór Stirlinga to jest raczej bardziej przydatny w obliczeniach komputerowych. Poza tym trudny do zapamiętania i na kolosie/egzaminie (chociaż wątpię żeby dali taką granicę nawet na egzaminie) raczej trudno