Wpis z mikrobloga

  • 153
Mirasy, jestem z rodzicami u dziadków na Mazurach, bo po raz pierwszy od 8 lat ma do nich przyjechać siostra mojej mamy z rodziną. Od 8 lat, na 3 dni! Z Niemiec, Stanów, Wysp Brytyjskich - zgadujecie. Otóż nie. Oni mieszkają na Kujawach xD Mniej więcej 5 godzin drogi autobusem. Autobusem, ponieważ boją się jeździć samochodem. Szwagier mojej mamy zrobił za jakimś 36 podejściem prawo jazdy (strzeliłem, ale zakręciło się wokół 40 egzaminów), bo jego uczniowie (uczy fizyki w liceum) się z niego śmiali, że jeszcze nie ma prawka xD A teraz jeszcze mówią, że nie pojadą samochodem, bo może się zepsuć. Samochód stoi zatem praktycznie nieużywany. Wszak autobusy są niezniszczalne. Podobna sytuacja z komputerem w ich domu. Jeszcze 6 lat temu nasza rodzina z Kujaw zabraniala komputera w domu, bo "wszędzie wirusy i mogą rozkraść". Finalnie zgodzili się na to, syn wówczas w gimnazjum, to do nauki internetu potrzebuje. Bohaterowie tego wpisu również bronili się przed kredytami - ale jak motzno! Od 12 lat rozbudowują swoją małą ceglaną chatkę, ale niestety fundusze zawsze kończą się na pomysłach. Wygląda to tak, że w dwupokojowym mieszkaniu mama śpi z córką (7 lvl) w jednym, dwóch braci (9 i 21 lvl) w drugim, a tata w kuchni na łóżku polowym. I ten dom jest ich alibi, by nie przyjeżdżać do własnej rodziny. Bo rozkradną xD Po 8 latach chyba zbyt mocno zagryzło ich sumienie, bo zgodzili się przyjechać. Najstarszy syn zostaje bronić chałupy ofc. Rodzinka z Kujaw przyjeżdża dzisiaj o 14, ale nadal nie możemy być pewni ich przyjazdu, dopóki nie wysiądą na dworcu xD Inby w stylu telefon o 13, że odwołano autobus, bo burza są w ich stylu. Radzili sobie przez te parę lat. Mieli dziś o 14 przyjechać do domu swoich rodziców, zostawić rzeczy i na grilla do wujka. Ale nie xD Oni muszą wypocząć w pensjonacie po podróży, a dopiero potem przyjdą na grilla. Ja z moimi rodzicami przejechaliśmy prawie 250 km, żeby się z nimi zobaczyć. Już w piątek, ale "nie było połączeń". Dziś po południu wyjeżdżamy, więc jest szansa, że się z nimi nie spotkamy. Babcia nakłaniała ich, żeby przyszli najpierw do niej do domu, oni "ok", a przed chwilą "jednak musimy wypocząć w pensjonacie". Typowe dla nich. Wszystko okaże się dzisiaj po 14 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tl;dr


#coolstory
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@chomikgumiok: Oj, patologia trochę tak, ale to jednak małe miasto jest, a nie wieś ;) I raczej nie chcę zaśmiecać oryginalnego tagu. Jeżeli nie będzie żadnych inb, to postaram się popytać rodzinę o starsze historie z nimi związane i zawołam tych, którzy chcieli.
  • Odpowiedz