Aktywne Wpisy
kontodlabeki +102
ale mnie dzisiaj dupa zapiekła, jechałam pociągiem do domu i siedziały jakieś młode julki, każda z markowych ciuchach, makijaż, paznokcie jakieś lepsze zrobione, iphone, aparat na zębach ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja, baba 30 lat i nie stac mnie na żadną z tych rzeczy XD najbardziej dupa piecze z powodu tego aparatu na zębach eh, człowiek porażka
Skąd różowe paski do 30 lat mają tyle kasy w tak młodym wieku? Rozumiem jeszcze kiedy młody facet ma dużo hajsu bo wiadomo - może być programistą albo ogarniętym budowlańcem, elektrykiem, mechanikiem samochodowym. Ale nie rozumiem co taka młoda laska może robić takiego że przynosi jej to tyle hajsu?? Nie mówicie że wszystkie są jakimis influencerkami.
Ostatnio poczułem się trochę bardziej samotny więc zainstalowałem tindera, badoo inne w celu poznania różowej. Spotykałem
Ostatnio poczułem się trochę bardziej samotny więc zainstalowałem tindera, badoo inne w celu poznania różowej. Spotykałem
Zaczęło się na jednym z korytarzy jakiegoś budynku. Bardzo nowoczesnego budynku. Normalnie technologia obcych. Setki ludzi, duży ruch i wszyscy szliśmy w jednym kierunku.Wszyscy byli bardzo podekscytowani i szczęśliwi. Naszym celem były futurystyczne wagony, które stały na peronie na końcu korytarza. Wszyscy do nich weszliśmy i usiedliśmy na miejscach. Dziwne bo ludzi było o wiele więcej niż siedzeń, a nikt nie stał. Pociąg ruszył, a mu zaczęliśmy ze sobą rozmawiać (pamiętam o czym, ale wam nie powiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Nagle za oknami pojawiło się białe pulsujące światło. Błyskało z coraz większą częstotliwością, a ja byłem coraz bardziej przestraszony, praktycznie nie mogłem się ruszać, wszyscy krzyczeli, a pulsowanie osiągnęło punkt, w którym światło stało się stałe i nagle bum, wróciłem do siebie. Byłem na korytarzu niedaleko wagonów, fala ludzi ciągnęła przed siebie. Normalnie miałem deja vu. Odwróciłem się i biegnę w przeciwnym kierunku. Wybiegłem na zewnątrz budynku i zobaczyłem, że okolica wygląda jak pustynia, ale przede mną malowało się duże jezioro. Podbiegłem i nagle zmaterializowały się ławki nad jego brzegiem. Widziałem jak pociąg odjeżdża, cieszyłem się, że mnie tam nie ma, a tutaj nagle podchodzi do mnie jakaś biała postać i mówi: "Tego nie można zmienić. Musimy zniszczyć tę planetę. Nie ma sensu uciekać". Odwracam się, a cały budynek (bardzo wysoki) zaczął pulsować i światło szybko osiągnęło punkt, w którym było stałe i nagle... się obudziłem. Damn. Byłem nielicho przestraszony.
#sny #sen #senneeskapady #sennajawie #opowiadanie