Wpis z mikrobloga

Taka ciekawostka dla zainteresowanych #nofap i #nofapchallenge - jakieś 3 miesiące temu pod wpływem stron Your Brain on Porn i Fight the new drug przestałem całkowicie oglądać pornografię. Fapu nie ograniczałem bo nie ma żadnych źródeł które by potwierdzały jego szkodliwość i uznałem, że tak będzie łatwiej wytrzymać.

Z pornografią miałem regularny kontakt od 8-9 lat.

Wnioski po tym czasie:

- rzekome uzależnienie od masturbacji to tak naprawdę uzależnienie od porno i to jego mi wyraźnie brakowało

- potrzeba fapu zanikła stopniowo, teraz 3-4 razy na miesiąc aby nie mieć polucji i z pewnością nie jest to kompulsywne

- atrakcyjność kobiet wzrosła

- pewność siebie minimalnie wzrosła, bez spektakularnych efektów, po prostu zacząłem mniej się przejmować opinią innych i nie ma tego stulejarskiego sprzężenia zwrotnego: powiedziałem coś głupiego -> panika -> pod wpływem paniki mówię/robię jeszcze coś głupszego

- nie zamierzam wracać do oglądania pornografii, całkowicie zbędny element życia

Podobno na całkowity reset potrzeba pół roku, więc stay tuned.

#przegryw #stulejarnosc #twnogf
  • 10
  • Odpowiedz
Coz, ja zaczalem #nofapchallenge jakies dwa tygodnie temu w poniedzialek, przy piatym dniu ciezko bylo wytrzymac, stuleja troche minela, konto na badoo zostalo zalozone, bo poswiecajac na prace 11h dziennie ciezko znalezc czas by i po barach/klubach chodzic. Siodmego dnia zwalilem i zaczlem od nowa. Nastepnego dnia spytalem o numer dziewczyne w autobusie, ktora jezdzi mniej wiecej o tej samej porze co ja (dostalem jakby kto pytal). Po tym znowu w srode
  • Odpowiedz
@sebastian-januszewski-7: Też zaczynałem nofap. Po tygodniu #!$%@?ło mi takiego syfa na twarzy, którego to leczyłem długo jakieś dwa lata temu. Jak robię to regularnie to jest ok, więc wychodzi na to że jestem w czarnej dupie.
  • Odpowiedz