Wpis z mikrobloga

Wchodzę raz do matki i #!$%@? filozofię:

"Zauważyłem, że w wielu polskich domach pojawiają się te same produkty w podobnych momentach, które przecież były wcześniej dostępne w sklepach. Doszedłem do wniosku, że zwyczajnie czytacie te same gazety, oglądacie te same media i robicie to samo, bo źródła waszej wiedzy są jednakowe. Gdybyście czytali książki, źródła niezależne od czasu, bylibyście w stanie wytworzyć własne zachowania, własne potrzeby, wyjątkowe w jakiejś skali zjawiska osobiste".

Matka zatrzymała się w środku lasu. Powiedziała "#!$%@?"

- Ale mamo!

- #!$%@?, to jest moje osobiste zjawisko w tym momencie.

Oglądacie czasem ranczo? Tam śmieszkują non-stop z humanistów, a co najśmieszniejsze, Ci goście mówią rzeczy niepozbawione sensu. Mimo to widzowie sądzą, że scenarzyści wymyślają te wszystkie bzdury dla ich uciechy. Tak wyglądają masy. I #!$%@? z nimi. #filozofia #pzantypowiada #historieprawdziwe #historiefikcyjne #piszzwykopem
  • 2