Wpis z mikrobloga

@kasiknocheinmal: daj spokój, ja jakiś czas temu jak byłam w galerii krakowskiej to widziałam jeża w terrarium 40 cm na 30, bez miejsca, gdzie się może skryć do spania, z kołowrotkiem, w który łapki mu się mogą wkręcać. Koszmar. Zwróćiłam obsłudze uwagę (jeż musi mieć miniumum 90 cm długości), to powiedzieli, że zmienią na klatkę, ale oczywiście nic się nie zmieniło. Aż serce się kraje, jak to wspominam.
@gugas: jeżyka nie widziałam, ale tam w takiej wielkości, jak piszesz, szynszylę kiedyś widziałam :/ jedyny zoolog, w którym widziałam sensownej wielkości klatkę to sklep w moim pobliżu. Tylko z kolei co z tego, że klatka ok, jak jadły najgorszą, kolorową, słodką karmę na rynku :/ w ogóle co to za pomysł, żeby trzymać w akwarium jakiekolwiek inne zwierzę niż rybki...