Wpis z mikrobloga

@fotexxx: tak się zastanawiam: jak sądzisz. Skąd ktoś ma wiedzieć czy jesteś dobrym webdevem. Czy w ogóle coś, kiedykolwiek zrobiłeś?

Głupotą jest patrzeć na folio w tym przypadku pod kątem estetycznym, ale głupotą też jest zlecanie komuś na ślepo.

Koder: folio + ew. github

Grafik: folio + ew. behance
@npsr: a skąd wiesz ,że pozycje w portfolio to twoja praca a nie randomowe linki z netu?:) Albo skąd masz pewność ,że na githubie prezentowany kod jest autorstwa osoby która się pod tym podpisała?

Zmierzam do tego ,że ostatecznie to i tak jedna wielka loteria na kogo trafisz....a być może nie wybierzesz dobrego webdeva tylko dlatego ,że dałeś się omamić fejkowym portfolio czy z dupy wyjętym kodem na githubie.

PS: a
@fotexxx: mówisz jak Macierewicz:P Oczywiście, że w efekcie wszędzie może trafić się oszust. Na allegro też nie brakuje zdjęć rąbniętych z internetu, ale nie popadajmy w paranoję.

Poza tym akurat ja rozwiązuję ten problem w banalny sposób: umieszczam swoje imię i nazwisko zakomentowane w *.html i w razie wątpliwości wystarczy sprawdzić "źródło strony".
Poza tym akurat ja rozwiązuję ten problem w banalny sposób: umieszczam swoje imię i nazwisko zakomentowane w *.html i w razie wątpliwości wystarczy sprawdzić "źródło strony".


@npsr: ale ty jesteś uczciwy być może :) Mi chodzi o tych mniej uczciwych co chcą budować karierę na czyjejś pracy i jednocześnie sprawiają ,że portfolia są gówno warte jak komentarze na Allegro
@fotexxx: jasne, że są tacy. Jasne, że folio to nie jest gwarantowany i jedyny wyznacznik, ale jednak jeśli mówimy o normalnych devavh to klient przynajmniej wie, czego może oczekiwać.

Dla mnie jakoś naturalne jest to, że gość chce ode mnie folio a ja od niego brief i dopiero wtedy możemy gadać :P
@npsr: ode mnie jakoś nikt nie chciał portfolio :) A nawet jak chciał to po zdaniu "Panie ja wykonuje projekty dla klientów. Nie jestem grafikiem czy artystą który ma swobodę ,ale wykonuje zazwyczaj rzeczy które mnie osobiście wcale się nie podobają i nigdy w życiu bym się nimi nawet nie podpisał :)" zmieniali zdanie. Kodu nie ma co pokazywać ,bo 95% klientów nie ma pojęcia na co patrzy a co dopiero
@fotexxx: zależy jeszcze co masz na myśli portfolio. Portfolio to inaczej portfel prac, więc je masz.

Ja też jako tako pięknego folio online nigdy nie miałem, ale dla mnie zawsze standardem było to, że jak odpowiadałem komuś na ogłoszenie to chciał czy nie, przesyłałem 2-4 linków do przykładowych prac i tyle :) Myślę, że to uczciwe zachowanie :)
@npsr: ja w sumie nie bardzo miałbym się czym pochwalić :) Albo się chwalić nie mogę ,albo wizualnie nie ma czym , a kodu pokazać nie mogę, bo właścicielem i oficjalnym wykonawca nie jestem ja a firma dla której pracuje bądź pracowałem :)

Co najwyżej mogę powiedzieć ,że to ja zrobiłem...ale czy ktoś w to uwierzy to inna sprawa :D Dlatego nikt o to nie pyta :)
@fotexxx: jesteś właścicielem. Prawa autorskie są niezbywalne. Nie możesz natomiast zarabiać, modyfikować, odsprzedawać itepe. Jeśli strona wisi publicznie w sieci i Ty ją zakodowałeś, to masz pełne prawo pokazać komuś i powiedzieć, że Ty zrobiłeś tam to i tamto :)
@npsr:... chyba, że umowa z klientem stanowi, że kod z jakichś względów zostaje objęty tajemnicą, klauzulą poufności czy czymkolwiek innym, co nie pozbawia praw autorskich, ale uniemożliwia upublicznienie pracy.
@tomash-pl: kod jak kod, kod nigdy nie powinien w żaden sposób być upubliczniany (chyba, że nie wiele znaczące produkty uboczne), ale produkt tak, jak najbardziej. To miałem na myśli pisząc:

Jeśli strona wisi publicznie w sieci


Jeśli nie to i tak pozostajesz autorem i w każdej chwili możesz się do autorstwa przyznać, natomiast nie możesz de facto sam wyskoczyć do kogoś i pokazać coś narobił :)

Są też jeszcze inne kruczki:
@npsr: miałem na myśli raczej projekty wewnętrzne, jakieś intranety, CRM-y, panele administracyjne itp. Wiadomo, że jak strona wisi w sieci to sam frontend można pokazać bez żadnego problemu :)
@tomash-pl: backendu z założenia nie widać gołym okiem ;) Tak, wiadomo: dedykowanego crma nie pokażesz, chyba, ze ew. w jakim showcase jeśli klient się zgodzi, ale raczej nie koniecznie ;) Wiadomo