Wpis z mikrobloga

@MasterSoundBlaster: tak swoją drogą to mi się przypomniało jak byłem w podstawówce i byłem na wakacjach na Węgrzech. Chcieliśmy sobie kupić frytki w budce z kolegą ale za cholerę nie wiedzieliśmy jak to jest po węgiersku. Czekaliśmy pod budką i słuchaliśmy jak ludzie mówią jak to kupują. Jak ogarnęliśmy temat i zobaczyliśmy w menu jak to było, to sobie zamówiliśmy. Na drugi dzień się okazało że koleś co sprzedawał w tej